Birinyi prognozuje jeszcze 7 proc. wzrost S&P500

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2014-07-10 12:07

S&P500 dojdzie na koniec roku do 2100 pkt, co oznacza, że może jeszcze wzrosnąć o ok. 7 proc., prognozuje słynny inwestor Laszlo Birinyi.

Birinyi jest optymistą, ale to nie znaczy, że na amerykańskim rynku akcji będzie można łatwo zarobić.

Laszlo Birinyi, fot. Bloomberg
Laszlo Birinyi, fot. Bloomberg
None
None

- W tej chwili nie ma tu okazji. Jest jak o 15:00 w „czarny piątek” w sklepie Wal-Mart – powiedział Birinyi w CNBC. - Pojawiają się jednak pewne możliwości. Na przykład linie lotnicze taniały w środę, dlatego je kupowaliśmy – dodał. 

Birinyi uważa, że nadszedł dobry moment, aby pozbywać się akcji, które dotychczas przynosiły straty.

- Będę czyścił portfel. Sprawdzę, kto przyłączył się do imprezy, bo właśnie trwa impreza – powiedział. - Nie sprzedawajcie jednak zwycięzców. Największy błąd, jaki robiłem przez ostatnie dwa, trzy lata to sprzedaż akcji spółek, które mocno zdrożały – dodał.

Birinyi nie wierzy w trafność pojawiających się ostrzeżeń o zbliżającej się korekcie.

- Korekty są funkcjami wydarzeń. Korekta była po obniżeniu ratingu USA, kryzysie zadłużenia Rosji, kryzysie LTCM. One nie są organiczne, dlatego nie można przewidzieć korekty – powiedział amerykański inwestor. - Według mnie, zbyt dużo ludzi chodzi dookoła i zapowiada, że będzie padać. Chciałbym usłyszeć kogoś, kto nie chce sprzedać mi parasola. Takiego kogoś bym posłuchał – dodał.