Cena bitcoina spadła po raz pierwszy od maja poniżej 7 tys. USD. Według Coindesk, obecnie tanieje on o 8,45 proc. do 6613,30 USD. Spadek kursu bitcoina w poniedziałek będzie oznaczał powtórzenie ośmiodniowej przeceny, która ostatni raz zdarzyła się pięć lat temu.

Jeffrey Halley, strateg Oanda Asia Pacific zwraca uwagę, że inwestorzy mogą obecnie znaleźć więcej pozytywów na tradycyjnych rynkach, gdzie nie muszą obawiać się potężnej zmienności panującej na rynku wirtualnych pieniędzy.
- Do trwałego wzrostu notowań bitcoina potrzebne byłoby całkowite załamanie negocjacji handlowych – zauważył.
W piątek bank centralny Chin wystraszył posiadaczy kryptowalut informując zajmujące się nimi firmy, aby zaprzestały niewłaściwych działań. Ostrzegł także inwestorów z rynku kryptowalut przed narażaniem się na straty. Wcześniej w listopadzie nadzór w Szanghaju zasygnalizował potrzebę naprawy stanu w segmencie handlu wirtualnymi pieniędzmi, a nadzór w Pekinie ostrzegł przed możliwością nielegalnych transakcji wymiany kryptowalut.
Pomimo ostatniej przeceny bitcoin wciąż mocno drożeje w tym roku, bo zakończył ubiegły kursem 3674 USD.