Biznes byłego szefa MFW kuleje

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2014-10-29 17:03

Dominique Strauss-Kahn po utracie stanowiska szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego zajął się biznesem finansowym. Wygląda na to, że nie idzie mu dobrze.

Thierry Leyne, partner Strauss-Kahna w luksemburskiej firmie Leyne, Strauss-Kahn & Partners (LSK & Partners), popełnił 23 października samobójstwo. Trzy dni przed tym tragicznym wydarzeniem Strauss-Kahn miał zrezygnować z bycia szefem firmy tłumacząc to chęcią „oddania się innym aktywnościom”. Były szef MFW ma wciąż 20 proc. udziałów w firmie, która przeżywa trudności finansowe. Jedna z jej spółek zależnych, Assya Asset Management Luxembourg, wystąpiła o zawieszenie płatności do sądu w Luksemburgu 24 października. We wrześniu 2013 roku, kiedy Strauss-Kahn objął swoje 20 proc. akcji LSK & Partners były one warte ok. 10 mln EUR. Od tego czasu wartość rynkowa spółki spadła już o dwie trzecie, a 23 października, po śmierci Leynego, handel nimi na giełdzie został zawieszony.

Strauss-Kahn odszedł ze stanowiska szefa MFM w 2011 roku po oskarżeniu o gwałt na pokojówce nowojorskiego hotelu. W 2012 roku sprawę zakończyło zawarcie ugody finansowej między Strauss-Kahnem a pokojówką. Przed aferą Strauss-Kahn był uważany za jednego z najmocniejszych kandydatów na prezydenta Francji.

Dominique Strauss-Kahn
Bloomberg