Francja jest największym inwestorem w Polsce. Działa u nas ponad 800 przedsiębiorstw z francuskim kapitałem. Dlatego to nie przypadek, że studia MBA w języku francuskim cieszą się dużym zainteresowaniem.
Język wyróżnia
Adam Sankowski był właścicielem firmy doradczej AS Partner, gdy w 1994 r. postanowił uzupełnić wykształcenie o studia podyplomowe. Wybrał studia w języku francuskim Master HEC/SGH Zarządzanie Gospodarką Europejską.
— Z wykształcenia jestem romanistą. Zdobyłem jeszcze dyplom zarządzania IFG, ale wciąż czułem niedosyt wiedzy. Polskie realia gospodarcze w pierwszej połowie lat 90. ciągle się zmieniały — opowiada Adam Sankowski.
Zauważa, że na tego typu studia decydują się głównie osoby, które chcą uzupełnić wiadomości z zakresu biznesu. Na jego roku byli filozofowie, architekci, lekarze, filolodzy, inżynierowie. Część, jak on, sama zafundowała sobie studia, innych wysłały na nie firmy, w których pracowali.
Dlaczego wybrał Master HEC, a nie typowe, anglojęzyczne MBA?
— Gdy angielski jest powszechnie znany, francuski daje przewagę na rynku. To alternatywa dla studiów anglojęzycznych. Ukończenie HEC pozwala wyróżnić się z tłumu absolwentów MBA. Daje szanse na pracę i karierę w firmach francuskich i instytucjach o zasięgu międzynarodowym — twierdzi Adam Sankowski.
Dodaje, że dyplom Master HEC jest rozpoznawalny na świecie i bardzo ceniony przez Francuzów.
— Po ukończeniu tych studiów negocjowałem z pewną firmą cenę projektu, który dla niej przygotowałem. Jej szef chciał, bym obniżył koszty, ale gdy dowiedział się, że jestem absolwentem Master HEC, zaakceptował je — mówi Adam Sankowski.
Pomagamy sobie
Warszawska SGH współpracuje z francuską Hautes Etudes Commerciales. Absolwenci studiów w języku francuskim dostają dyplom polskiej uczelni i dyplom Executive Master HEC.
— Przy decyzji o wyborze programu Master warto sprawdzić, z jaką francuską uczelnią współpracuje szkoła. Francuscy pracodawcy zwracają na to uwagę — twierdzi Adam Sankowski.
O tym, jak takie studia mogą wpływać na karierę zawodową, świadczy jego przypadek — rok po ich ukończeniu został dyrektorem firmy pośrednictwa ubezpieczeniowego.
— Jeden z moich kolegów pracuje obecnie w Komisji Europejskiej, inny robi karierę na poziomie międzynarodowym we francuskiej firmie —tłumaczy Adam Sankowski.
Dodaje, że na studiach oprócz wiedzy zdobył nowe znajomości, które podtrzymuje do dziś.
Z grupą przyjaciół z HEC założył Stowarzyszenie Polska — Francja, którego od 1995 r. jest prezesem. Do or- ganizacji może zapisać się każdy, kto skończył studia typu MBA w języku francuskim.
— Dziś mamy 500 członków — absolwentów francuskich studiów zarządzania. Dbamy o naszą wiedzę — organizujemy szkolenia i konferencje. Pomagamy sobie, gdy ktoś szuka pracowników lub pracy dla siebie — wyjaśnia prezes.
