Cortana okazała się nieomylnym typerem mundialowych rozgrywek. Głosowa asystentka stworzona przez Microsoft po 14 meczach fazy pucharowej miała 100-procentową skuteczność. Co zaś chyba najważniejsze — jeszcze zanim zawody w Brazylii się rozpoczęły, przewidziała, że to reprezentacja prowadzona przez Joachim Löwa zdobędzie puchar mistrza świata w piłce nożnej. Jak to przewidziała? Analizowała wiele czynników — od bilansu zwycięstw i porażek drużyny, przez rodzaj murawy, na której zawodnicy są skuteczniejsi, aż po warunki klimatyczne i pogodowe, które sprzyjają lub nie sprzyjają futbolistom. To wszystko pozwalało aplikacji przypisać każdemu zespołowi największe matematyczne prawdopodobieństwo wygranej. Jak się okazało, zrobiła to zaskakująco trafnie.
![KLUCZ DO SUKCESU: Ponieważ produkty konkurujących przedsiębiorstw są do siebie podobne, kilkuprocentowy wzrost rentowności, który daje analityka biznesowa, stanowi olbrzymią przewagę — mówi Tomasz Lechowicz, doradca biznesowy. [FOT. WM] KLUCZ DO SUKCESU: Ponieważ produkty konkurujących przedsiębiorstw są do siebie podobne, kilkuprocentowy wzrost rentowności, który daje analityka biznesowa, stanowi olbrzymią przewagę — mówi Tomasz Lechowicz, doradca biznesowy. [FOT. WM]](http://images.pb.pl/filtered/71ff05df-395b-47a1-a678-d142d36699a3/cc254d16-6798-5b33-b33d-53e32606b26e_w_830.jpg)
— Statystyka i nowoczesne technologie mogą z dużym prawdopodobieństwem wskazać nie tylko, kto wygra mecz, ale także wybory parlamentarne, wojnę z terrorystami czy kontrakt biznesowy. Dlatego są na usługach zarówno klubów sportowych, służb specjalnych, wojska, jak i przedsiębiorstw czy banków — wskazuje Krzysztof Wagner, dyrektor IT w firmie FoxCode.
Więcej niż ERP
Odpowiednikami Cortany w biznesie są systemy klasy business intelligence (BI) lub big data. Podobnie jak systemy ERP usprawniają zarządzanie finansami, gospodarkę magazynową i materiałową, planowanie produkcji, handel, marketing czy prowadzenie kadr. Ale na tym ich rola się nie kończy. Sprawdzają się przede wszystkim w prognozowaniu sytuacji, przewidywaniu tendencji rynkowych. Umożliwiają przygotowywanie analiz „co, jeśli”, np. co się stanie, jeśli wejdziemy na rynek z nowym produktem, zatrudnimy więcej osób, zdecydujemy się na ekspansję zagraniczną. Czym się różni business intelligence od big data?
— W dużym uproszczeniu: tradycyjne rozwiązania BI radzą sobie z danymi ustrukturyzowanymi, np. liczbami, i niekiedy potrzebują czasu na ich przetworzenie. Wyciąganie w czasie rzeczywistym wniosków z danych nieusystematyzowanych to domena bardziej zaawansowanych rozwiązań — big data — tłumaczy Tomasz Lechowicz, doradca biznesowy.
Z systemu BI korzysta m.in. spółka Pol-Hun, jeden z największych producentów chemii gospodarczej w Polsce, który do sieci handlowych i supermarketów w Polsce i za granicą dostarcza m.in. środki czyszczące, odświeżacze powietrza, płyny, kostki i żele do WC. Chodzi o rozwiązanie Profit Enigma ABC/M, którego wprowadzeniem zajęła się poznańska firma informatyczna DomData AG. Głównymi użytkownikami narzędzia są pracownicy odpowiedzialni za sprzedaż, produkcję i zarząd. Przed wdrożeniem rozwiązania ta licząca ponad 300 osób firma borykała się z niezbyt dokładnymi metodami kalkulacji kosztów wytwarzania produktów, trudnościami z oszacowaniem rentowności odbiorców, rosnącą presją klientów, którzy stawiali coraz większe wymagania jakościowe i finansowe. Najważniejszą bolączką był zaś brak pełnej informacji zarządczej na temat kosztów działalności.
— O ile dosyć dobrze radziliśmy sobie z wyliczaniem technicznych kosztów produkcji, o tyle dla pozaprodukcyjnych kosztów działalności firmy dotychczasowe sposoby identyfikacji były mało precyzyjne.W efekcie spadała konkurencyjność naszej oferty, nie byliśmy w stanie dokładnie oszacować, którzy klienci są dla nas najbardziej opłacalni, na ile rentowne będzie kolejne zlecenie produkcyjne, czy wprowadzenie nowego produktu na rynek okaże się sukcesem — opowiada Paweł Knopik, dyrektor spółki Pol-Hun.
Odkąd firma używa business intelligence, wszystko się zmieniło. W każdej chwili ma dostęp do dokładnych danych o wszystkich kosztach i rentowności, o wiele szybciej i dokładniej może kalkulować zlecenia produkcyjne i tworzyć oferty cenowe dla nowych klientów. Dotyczy to również produktów, których wcześniej przedsiębiorstwo nie wytwarzało.
Rynek zwietrzył korzyść
Według firmy analitycznej DiS, rynek systemów business intelligence ma rosnąć w najbliższych latach o 5-10 proc. rocznie. Nic dziwnego. Do 2015 r. instytucje, które tworzą nowoczesne rozwiązania zarządzania informacją, wyprzedzą konkurentów w swoich segmentach o 20 proc. — szacuje firma Gartner ze Stanfordu. McKinsey zaś potwierdza, że przedsiębiorstwa wykorzystujące analitykę danych do podejmowania decyzji są skuteczniejsze i uzyskują wyższy zwrot z kapitału niż te, które tego nie robią.