Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair powiedział, że choć operacja wojskowa w Iraku idzie zgodnie z planem, wojna nie skończy się szybko. Wcześniej o szybkim zakończeniu konfliktu mówił dowodzący siłami USA w Zatoce Perskiej admirał John Kelly.
- Chciałbym jednak ostrzec, że nasze siły napotykają opór, a kampania nie osiągnie swych celów z dnia na dzień – powiedział premier Blair, przebywający na szczycie przywódców UE w Brukseli.
Brytyjski premier poinformował, że wśród irackich żołnierzy dochodzi do coraz częstszych przypadków dezercji.
MD, PAP