Bohaterem naszego tegorocznego zestawiania płac w największych spółkach jest PGE. Ekipa Tomasza Zadrogi może się pochwalić 33-procentowym wzrostem wynagrodzenia. Podobnie jak Cyfrowy Polsat rok wcześniej, energetyczna grupa chyba słusznie dobrze wynagrodziła swój zarząd. Wyniki PGE urosły bowiem rok do roku o 62 proc. PGE zdetronizowało Cyfrowy Polsat, który był bohaterem zestawienia wynagrodzeń i zysków po wynikach za 2008 r. Spółka kierowana przez Dominika Libickiego wypłaciła wówczas zarządowi sporą premię. Efekty prac zarządu Cyfrowego Polsatu doceniali jednak analitycy i rynek. W tegorocznym zestawianiu spółka znalazł się na przeciwległym biegunie. Jej zyski spadły o 12 proc. ale za to wynagrodzenie zarządu poleciało w dół aż o 68 proc. Cyfrowy Polsat zaznaczył w raporcie rocznym, że nie podjęto jeszcze decyzji o tym, czy zarząd otrzyma premię za 2009 r. Stąd tak duża różnica.

Najwięcej, bo aż o 46 proc., wzrosły w 2009 r. zarobki menedżerów TVN. Wyniki spółki też poszły w górę, ale tylko o 3,3 proc. Zdecydowanymi antybohaterami tegorocznego zestawiania są natomiast Getin i TPSA. Obie spółki wydały na swoich szefów znacznie więcej, niż rok wcześniej, a ich wyniki za 2009 r. poszły mocno w dół.
Czego należy się spodziewać po wynagrodzeniach wśród topmenedżerów w bieżącym roku?
- Przyznam, że po trudnym 2009 r. już zaczynamy obserwować wzrost płac w tej grupie. Poziomy wynagrodzeń, szczególnie w części „bonusowej”, powinny wracać do oczekiwanych i akceptowanych przez menedżerów – twierdzi Piotr Sierociński, dyrektor generalny w HRK Partners.
Więcej we wtorkowym "Pulsie Biznesu"