Bo ceny drewna są za wysokie

Di
opublikowano: 2008-12-15 11:38

W dzisiejszej prasie ukazał się dramatyczny apel branży drzewnej do premiera Tuska. Na cenzurowanym znalazły się Lasy Państwowe, kluczowy dostawca surowca.

Na zachodzie Europy mamy już recesję. To utrudnia sytuację branży drzewnej. Ale jeszcze bardziej bolesne są podwyżki cen w Lasach Państwowych. Przeciw nim zaprotestowała branża w liście do premiera. Pod apelem podpisało się pięć organizacji branżowych, których członkami są m.in. giełdowe Grajewo i Hardex, spółki zależne Pagedu, oraz tacy potentaci jak Kronopol i Kronospan. 

„Przemysł znalazł się w pułapce. Aby dziś kupić potrzebne mu drewno, musi zgodzić się na administracyjnie zawyżone ceny narzucone przez państwowego monopolistę. Ich arbitralne utrzymanie, pozostające w rażącej sprzeczności z zasadami logiki biznesowej, oznaczać będzie nieuniknione straty gospodarcze i utratę ciężko zdobytej w ostatnich latach pozycji konkurencyjnej polskich przedsiębiorstw. Dla przemysłu tartacznego i paletowego ceny minimalne ustalone w LP przekraczają średnio aż o 14 proc. rynkowy poziom cenowy. Pułap ceny minimalnej na masę drzewną dla krajowych fabryk celulozy, dla wytwórców płyt wiórowych i pilśniowych, dla producentów sklejek wyznaczony został o 25 proc. za wysoko” – informują premiera przedstawiciele branży.

Piszą też, że Lasy Państwowe nie rozumieją „niezwykle trudnej sytuacji przedsiębiorstw, które coraz dotkliwiej podlegają wszystkim negatywnym skutkom wywołanym gwałtownie postępującą recesją”. Dlatego wnioskują o interwencję premiera i doprowadzenie cen do poziomu „umożliwiającego normalna produkcję”. 

Niezależnie od tego branża drzewna sama próbuje „dać w kość” LP. Na stronie Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego pojawiła się rada, by w maksymalnym stopniu ograniczyć zakupy.

„Przede wszystkim apelujemy, aby nie wpadać w panikę – drewna jest w 2009 roku więcej niż w bieżącym i LP muszą je sprzedać, byle tylko ktoś je zechciał kupić. Nie akceptujcie więc obecnych cen i nie kupujcie za drogiego drewna w takim stopniu, w jakim pozwala na to Wasza sytuacja. Jeśli jednak musicie jakąś ilość kupić – zastanówcie się zanim zaoferujcie choć złotówkę powyżej ceny minimalnej” – czytamy w stanowisku Andrzeja Górskiego, prezydenta Izby.

DI