Według anonimowych źródeł agencji, obie strony nadal uzgadniają warunki transakcji, w tym rodzaje i ilości modeli samolotów oraz harmonogram dostaw. Chińscy urzędnicy już zaczęli konsultować się z krajowymi liniami lotniczymi w sprawie zapotrzebowania na Boeingi. Transakcja ma być podobna pod względem skali do zamówienia 500 samolotów Airbusa, które chińscy planiści centralni mieli uzgodnić z europejskim koncernem, choć wciąż nie ogłosili.
Bloomberg zwraca uwagę, że ewentualna transakcja Boeinga zakończyłaby okres przestoju w sprzedaży do Chin sięgający ostatniej wizyty w tym kraju prezydenta USA Donalda Trumpa w 2017 roku.
Informatorzy agencji podkreślają, że negocjowana od długiego czasu transakcja zależy od rozładowania napięć handlowych między USA i Chinami i wciąż może nie dojść do skutku.
Akcje Boeinga drożeją w handlu przedsesyjnym o 1,5 proc. W tym roku wartość spółki rośnie już o 27,5 proc.
