- Jest czas aby zarabiać pieniądze. Nadszedł, aby ich nie tracić. Jest nerwowo – powiedział Tepper podczas branżowej SALT Investing Conference w Las Vegas.

Tepper, który jako menedżer funduszu Appaloosa Management zarobił 3,5 mld USD w ubiegłym roku, uważa, że największym zmartwieniem są perspektywy wzrostu gospodarczego w USA i jego wpływu na ceny akcji. Podkreślił, że gdyby wzrost wynosił 4 proc. jego ocena byłaby całkiem inna. Ale, nawet uwzględniając skutki ostrej zimy, gospodarka USA rośnie w zbyt wolnym tempie niż oczekiwano, twierdzi Tepper. W pierwszym kwartale było to zaledwie 0,1 proc. To problem, mówi inwestor, bo wskaźnik cena/oczekiwane zyski dla akcji to średnio 16, a to oznacza iż inwestorzy liczą na wyraźną poprawę wyników. Jednak jeśli gospodarka rośnie w wolnym tempie, wyniki będą rozczarowaniem. Tepper obawia się także negatywnych skutków deflacji, biorąc pod uwagę niewielkie tempo wzrostu. Ujawnił, że obecnie istotną część pieniędzy trzyma w gotówce.
- Nie mówię, grajcie na spadki. Ale nie otwierajcie też bardzo długich pozycji – powiedział.