BoomBit podzieli się zyskiem

opublikowano: 2021-04-23 17:30

Producent gier mobilnych nie może podzielić się akcjonariuszami zyskiem za 2020 r, ale chce jak najszybciej wypłacić dywidendę zaliczkową za trwający rok.

BoomBit ubiegły rok może zaliczyć do udanych. Przychody notowanego na GPW producenta i wydawcy gier mobilnych wzrosły do 140,2 mln zł z 49,7 mln zł rok wcześniej, a zysk netto wyniósł 12,8 mln zł wobec 9,4 mln zł straty w 2019 roku. Mimo poprawy wyników w 2020 r. spółka nie jest w stanie wypłacić dywidendy z przyczyn formalnych. Zgodnie z Kodeksem Spółek Handlowych gdy nieodpisane nakłady na prace rozwojowe były wyższe niż zyski dostępne do podziału, nie można dokonać podziału tego zysku. BoomBit nie spełniał tego warunku w 2020 r., ale mimo to chce się podzielić zyskiem.

- Podczas najbliższego walnego zgromadzenia planujemy dostosować statut spółki tak, aby umożliwić wypłatę dywidendy zaliczkowej z tegorocznych zysków. Chcemy ją wypłacić jak najszybciej. Celujemy w wypłatę w drugiej połowie roku większości zysków - mówi Hannibal Soares, wiceprezes BoomBitu.

Rozgrzany rynek
Rozgrzany rynek
Boombit, na którego czele stoi Marcin Olejarz, nie wyklucza, że w przyszłości może przejmować inne firmy, jak również tego, że sam się stanie obiektem przejęcia na rozgrzanym obecnie rynku M&A.
Marek Wiśniewski

Ubiegłoroczna poprawa to pochodna m.in. zmiany strategii i koncentracji na mniej skomplikowanych grach, tzw. hypercasual. Gry z tego segmentu odpowiadały w ubiegłym roku za 70 proc. przychodów spółki. Nakłady na pozyskiwanie graczy – tzw. user acquisition - wyniosły 68,8 mln zł.

W tym roku spółka oczekuje dalszej poprawy wyników.

– Zakładamy, że 2021 r. będzie znacznie lepszy niż poprzedni – mówi Marek Pertkiewicz, członek zarządu ds. finansowych.

Powody do optymizmu są już po pierwszym kwartale. Przychody były na rekordowym poziomie 43,7 mln zł, z czego w samym marcu sięgnęły 20,5 mln zł, również za sprawą segmentu hypercasual. BoomBit nadal mocno inwestuje w user acquisition. W marcu nakłady na ten cel wyniosły prawie 12 mln zł.

Od wiosny 2020 r. BoomBit rozwija zespół wydawniczy - BoomHits, którego zadaniem jest współpraca ze specjalizującymi się w gatunku hyper-casual studiami deweloperskimi z całego świata m.in. z Turcji, Australii, Wielkiej Brytanii, Indii, USA, Rosji i Ukrainy.

- Wyodrębniliśmy tę zewnętrzną działalność wydawniczą do spółki BoomHits i wierzymy, że będzie ona stanowiła istotne źródło przychodów i wyników Grupy BoomBit w kolejnych okresach – mówi Marcin Olejarz, prezes spółki.

Na tym polu BoomBit ma już pierwsze sukcesy – gra „Shoe Race”, stworzona przez tureckie studio Cappuccino, której debiut miał miejsce w marcu 2021, stała się światowym hitem osiągając 1 pozycję w rankingach gier free-to-play w AppStore w 10 krajach.

W kwietniu spółka planuje debiut dwóch gier: stworzonej przez siebie "Idle Inventor" oraz "Make it fly", stworzona we współpracy z TapNice.