To jedna z największych absurdalnych rzeczy jaka stała się udziałem Moody’s w historii tej agencji – powiedział Bove telewizji CNBC.
Uważa on, że fundamenty amerykańskiego sektora bankowego, zmieniły się „dramatycznie” w ciągu ostatnich czterech lat, ale w pozytywnym znaczeniu. Wskaźnik kapitałów własnych do aktywów jest tak wysoki jak w roku 1938, płynność jako procent aktywów jest obecnie na 30-letnim maksimum, rośnie udział rezerw związanych ze złymi kredytami, te ostatnie spadają.
W przypadku każdego wskaźnika, banki wskazują poprawę w zyskach w każdym z ostatnich 11 kwartałów z roku na rok – tłumaczy strateg.
Dodaje, że jeśli spojrzeć na rynek obligacji, na którym Moody’s przeprowadził korekty ratingów, ceny papierów dłużnych wyemitowanych przez banki rosną.
Nie tylko zyskują na wartości, ale szybciej niż w przypadku papierów skarbowych – wskazuje Dick.
Więc co na Boga wyczynia Moody’s – pyta Dick, który jest konsekwentnym orędownikiem kupowania akcji instytucji bankowych, szczególnie tych największych.
Ostatnio ostro wystąpił przeciwko nowym regulacjom i obostrzeniom narzuconym bankom. Twierdzi, że „uwolnienie” od nich banków dałoby lepszy efekt prowzrostowy dla gospodarki, niż dodruk pieniądza (CZYTAJ>>).