Na przekór minorowym nastrojom w branży budowlano-deweloperskiej Europejski Fundusz Hipoteczny (EFH) na kwiecień 2009 r. zapowiadał wbicie pierwszej łopaty pod budowę pięciogwiazdkowego hotelu w Mikołajkach. Zaklinanie rynkowej rzeczywistości nie pomogło. Inwestycja szacowana na 280 mln zł nie ruszyła w planowanym terminie. Powód to brak kapitału.
- Mamy przyznany kredyt, ale żeby uruchomić inwestycję, potrzebujemy wkładu własnego - tłumaczy Marcin Podobas, wiceprezes EFH.
Spółka postanowiła sfinansować projekt poprzez FIZ, który utworzy dla niej Ipopema TFI.
- Rozmawiamy z potencjalnymi inwestorami - mówi Marcin Podobas.
EFH chce zebrać do FIZ od 80 do 110 mln zł. Rozmowy z potencjalnymi inwestorami powinny zakończyć się w I kwartale tego roku, by EFH mógł wybrać generalnego wykonawcę i zacząć budowę wiosną.
- Nie chcemy tracić kolejnego roku - przyznaje Marcin Podobas.
Jeśli tym razem budowa ruszy zgodnie z planem, hotel będzie gotowy w połowie 2012 r. Może zdąży więc ugościć kibiców i piłkarzy, którzy przyjadą na piłkarskie mistrzostwa w 2012 r. Pierwotnie otwarcie zaplanowano na wiosnę 2011 r.
Inwestycję firmuje logo Sheratona - w tym zakresie nic się nie zmieniło. Hotel ma nosić nazwę Sheraton Mazury Lakes Resort i funkcjonować w bazie rezerwacyjnej międzynarodowej sieci Starwood Hotels Resorts (która zarządza m.in. marką Sheraton). To zapewni mu większą rozpoznawalność, a co za tym idzie - obłożenie.
Obiekt będzie mieć pięć gwiazdek. W projekcie przewidziano 274 pokoje. 20 z nich to luksusowe apartamenty. Do dyspozycji gości będą ponadto 23 sale konferencyjne i kompleks spa.
Inwestorzy liczą na to, że z racji relatywnie niedużej odległości od Warszawy nawet poza sezonem Sheraton Mazury Lakes Resort będzie popularnym miejscem weekendowych wypadów dla gości indywidualnych oraz atrakcyjnym centrum konferencyjnym dla stołecznych firm.
Brakuje kapitału na hotel w Mikołajkach
Inwestycja EFH pod logo Sheratona miała ruszyć w ubiegłym roku. Czy uda się w tym?