Rynek negatywnie zareagował na wynik wyborów, zapowiadający kontynuację dotychczasowej polityki, która doprowadziła do recesji w Brazyliii i spadku kapitalizacji brazylijskich spółek o łącznie 553 mld USD.
NEXT FUNDS Ibovespa Linked ETF spadał na giełdzie w Tokio o 6,8 proc. Od tegorocznego minimum w marcu główny indeks giełdy brazylijskiej wzrósł do piątku o 16 proc. w nadziei, że Rousseff przegra wybory z senatorem Aecio Nevesem. Analitycy Leme Investimentos prognozują, że poniedziałkowa sesja może rozpocząć się nawet 10 proc. spadkiem indeksu Ibovespa.
Od stycznia 2011 roku, kiedy Rousseff objęła stery władzy w Brazylii, indeks Iblovespa stracił 25 proc. wartości, a państwowy koncern naftowy Petroleo Brasileiro staniał o 40 proc. Real, brazylijska waluta, osłabił się wobec dolara o 33 proc.
Rousseff broni swojej polityki wskazując na utrzymujące się niskie bezrobocie w sytuacji globalnego kryzysu gospodarczego. We wrześniu wynosiło tylko 4,9 proc. Prezydent Brazylii zwraca także uwagę, że w trakcie jej trzyletnich rządów średni dochód realny wzrósł o 10 proc. wobec 33 proc. przez minioną dekadę.
