British Sugar weźmie dwie cukrownie
NIE TYLKO CUKIER: W Ciechanowie rozpatrujemy możliwość uruchomienia produkcji fermentacyjnej — powiedział Stanisław Dziedzic, dyrektor w British Sugar. fot. Borys Skrzyński
W przyszłym tygodniu British Sugar Overseas podpisze umowę przejęcia od Mazowiecko-Kujawskiej Spółki Cukrowej większościowych pakietów akcji cukrowni Michałów i Ciechanów. Inwestor zapłaci za nie odpowiednio — 6,5 i 9,5 mln zł.
British Sugar Overseas (BSO) spodziewa się, że do końca tygodnia MSWiA wyda zgodę na inwestycję w cukrowniach Michałów i Ciechanów. Jeżeli w tym czasie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie wniesie zastrzeżeń do transakcji, umowa przekazania akcji dwóch cukrowni Anglikom zostanie zawarta przed 15 listopada.
Ludzie inwestora
Akcje cukrowni należących do Mazowiecko-Kujawskiej Spółki Cukrowej (MKSC) obejmie Cukrownia Glinojeck (CG), którą British Sugar Overseas kontroluje w 51 proc.
W zamian za akcje MKSC obejmie akcje w podwyższanym kapitale CG, który wzrośnie z 73,3 mln zł do 81,3 mln zł. BSO zwiększy swój udział w spółce do 53,4 proc.
Równocześnie zostanie przeprowadzone podwyższenie kapitału w cukrowniach Michałów i Ciechanów. Za akcje Ciechanowa BSO — za pośrednictwem CG, która przejmie 81,7 proc. akcji tej fabryki — zapłaci ok. 9,5 mln zł. Pakiet akcji Cukrowni Michałów — w ręce Glinojecka przejdzie 80,6 proc. akcji — będzie kosztował 6,5 mln zł. Pieniądze z pierwszego podwyższenia kapitału zostaną wykorzystane przede wszystkim do spłaty długów.
Cukrownia inaczej
Na rozwój zakładów BSO zamierza przeznaczyć w ciągu kilku lat kolejne 14 mln zł. Za kilka lat inwestor zrezygnuje z produkowania w nich cukru.
— W Cukrowni Michałów chcielibyśmy uruchomić zakład magazynowania i konfekcjonowania cukru przeznaczonego na warszawski rynek. Później chcielibyśmy paczkować w małe, jednorazowe opakowania także inne produkty, np. przyprawy — mówi Stanisław Dziedzic, dyrektor ds. rozwoju i inwestycji w BSO.