W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2013 r. domy maklerskie zanotowały 863,9 mln zł przychodów z działalności maklerskiej. Przyniosła im ona 15,8 mln zł zysku. To wyniki lepsze niż w rok wcześniej, kiedy to brokerzy mieli na podstawowej działalności niemal 34 mln zł straty, przy 811,9 mln zł przychodów. W porównaniu do pierwszej połowy 2013 r. sytuacja brokerów raczej się jednak pogarsza niż poprawia, bo w samym trzecim kwartale strata sięgnęła 9,6 mln zł.
Udało się to jednak nadrobić zyskami z operacji na instrumentach finansowych przeznaczonych do obrotu – w trzecim kwartale wyniósł on 65 mln zł, a po trzech kwartałach sięga 234 mln zł.
- To działalność na rachunek własny, gdzie domy maklerskie angażują własny kapitał na własne ryzyko. W ten sposób ratują sytuację. To ile zarabiają na klientach pokazuje zysk z działalności maklerskiej – wyjaśnia Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich.
W sumie zysk netto po dziewięciu miesiącach roku to 367 mln zł. Przed rokiem było to 71 mln zł.
Brokerzy skutecznie grają na siebie
Na klientach brokerzy zarabiają coraz mniej. Ratują się więc gra na własny rachunek.