- Chcemy procentowo zwiększyć EBIT. Zysk brutto będzie gorszy ze względu na zakup Budimeksu Nieruchomości oraz wypłatę 150 mln zł dywidendy – powiedział Blocher.
Podkreślił, że w kasie spółki jest ponad 1 mld zł. Zapowiedział, że zarząd spółki będzie rekomendował radzie nadzorczej wypłatę dywidendy za 2009 rok. Zastrzegł, że jest jednak za wcześnie aby mówić o jej wysokości. Zarząd chciałby, aby była ona zbliżona do wypłaconej w roku poprzednim, kiedy wyniosła 5,84 zł na akcję.
Blocher powiedział, że Budimex ma portfel zamówień łącznej wielkości 5,2-5,3 mld zł, z czego 50-60 proc. przypada na ten rok. Prezes zaznaczył, że aby osiągnąć cele sprzedażowe spółka musi podpisać jeszcze kontrakty na łączną kwotę 400-500 mln zł. W 2009 roku efektywność wygrywanych kontraktów wynosiła 15 proc. Spółka złożyła wówczas oferty o łącznej wartości 30 mld zł.
Blocher powiedział, że Budimex chętnie by dokończył budowę stadionu we Wrocławiu, na którym mają być rozgrywane mecze Euro 2012. Zaznaczył jednak, że formalnych rozmów w tej sprawie jeszcze nie prowadził. Prezes Budimeksu powiedział, że spółka rywalizuje o kontrakt na przebudowę dworca kolejowego we Wrocławiu, którego wartość netto to ok. 300 mln zł.
ANP