Budimex tnie zatrudnienie
Budimex zapowiedział ostrą redukcję pracowników w grupie kapitałowej. Spółka zamierza też sprzedać posiadany pakiet akcji Kredyt Banku, a do końca roku pozbędzie się budynku, w którym teraz znajduje się jej siedziba.
W ciągu kilku najbliższych kilku tygodni Budimex rozpocznie zwolnienia pracowników. Wypowiedzenia otrzymają osoby zatrudnione na stanowiskach pomocniczych i administracyjnych, ponieważ giełdowa spółka budowlana chce, aby cały holding obsługiwany był przez jeden dział finansowy, jeden dział kadrowy oraz jeden dział prawno--administracyjny.
Obecnie na stanowiskach pomocniczych zatrudnionych jest około 2700 osób.
Cięcie kosztów
— Zwolnienia mają przynieść zmniejszenie kosztów pośrednich o 50 proc. — z obecnych 7,5-8 proc. ogólnych kosztów spółki do blisko 4 proc. w 2003 r. Aby taka redukcja kosztów nastąpiła, zwolnionych musi zostać nawet grubo ponad 50 proc. pracowników pomocniczych — mówi Marek Michałowski, prezes Budimexu.
Oznaczałoby to, że grupę może opuści niedługo około 2 tys. osób.
Zarząd holdingu liczy, że przynajmniej w części przedsiębiorstw uda się uniknąć zwolnień grupowych, które mogłyby znacznie obciążyć wynik skonsolidowany.
W celu usprawnienia procesu zarządzania centrami generalnego wykonawstwa, w całym holdingu zostanie przeprowadzona pełna informatyzacja, której koszty wyniosą 17 mln zł. Koszty zmniejszenia zatrudnienia nie są jeszcze znane, ale prezes Michałowski szacuje, że ten rok grupa zamknie niewielkim zyskiem netto.
Zarząd Budimexu ma już zgodę swojego głównego akcjonariusza — hiszpańskiego Ferrovialu — na restrukturyzację.
— Aby ten proces przyniósł pożądane efekty, musi być szybko i sprawnie przeprowadzony. Chcemy, aby całym holdingiem można było zarządzać jak jednym przedsiębiorstwem — wyjaśnia Marek Michałowski.
W ramach zmniejszania kosztów Budimex zamierza także upłynnić niepotrzebne aktywa.
— Szukamy kupca na posiadany około 3-proc. pakiet akcji Kredyt Banku, a do końca tego roku chcemy sprzedać budynek, w którym mieści się siedziba spółki — ujawnia prezes Budimexu.
Według nieoficjalnych informacji, wartość centrali spółki szacuje się na około 100 mln zł. Pod względem przychodów, ten rok dla Budimexu, mimo pogorszenia koniunktury w budownictwie, zapowiada się dobrze i prawdopodobnie będzie lepszy niż 2000 r.
Nowe kontrakty
Budimex podpisał w ostatnim czasie kilka dużych kontraktów, m.in. na budowę stacji metra i budowę biurowca.
— Zaplanowany na ten rok portfel zamówień grupy wypełniony jest w 85 proc., przy czym kontraktacja Dromexu wynosi 100 proc. — mówi szef Budimexu.
Zarząd giełdowej spółki liczy, że uda mu się zdobyć kolejne duże przetargi, które niedługo zostaną ogłoszone, m.in. na budowę mostu Milenijnego we Wrocławiu.