Budowa nowego Gdańska ruszy w 2003 r.

Radosław Górecki
opublikowano: 2001-02-13 00:00

Budowa nowego Gdańska ruszy w 2003 r.

Tereny byłej Stoczni Gdańskiej są przygotowywane do rozpoczęcia jednej z największych inwestycji w Polsce. Na razie przeprowadzono wstępne prace. Właściciel terenów zapowiada, że budowa ruszy w 2003 r.

Prawie 73 ha po byłej Stoczni Gdańskiej ma zagospodarować spółka Synergia 99. Na terenie stoczni mają powstać kompleksy biurowe, mieszkaniowe i handlowe, jak również przystań dla statków wycieczkowych. Udziałowcami Synergii 99 są dwa fundusze amerykańskie, zarządzane w Polsce przez spółkę TDA Capital Partners (posiadają 26 proc. udziałów) i Stocznia Gdynia, która posiada 74 proc. udziałów. Pod koniec 2000 r. fundusze miały zwiększyć swój udział w spółce Synergia 99.

— Rzeczywiście ma dojść do zwiększenia udziałów przez fundusze. Formalnie się to jeszcze nie dokonało, ale nastąpi w najbliższym czasie. Po tej operacji fundusze będą miały w Synergii pakiet większościowy — wyjaśnia Roman Sebastyański z Synergii 99.

Dodaje on, że spółka oczekuje na inwestycje ze strony miasta.

Obecnie spółka jest na etapie przygotowywania terenów. Przeprowadzono już analizę środowiska, dokonując między innymi 200 odwiertów.

— Na tej podstawie możemy już określić między innymi nośność gruntu. Pozwoli to nam na dokładne rozplanowanie poszczególnych budynków. Prace nad szczegółowym zagospodarowaniem terenów Synergii są obecnie na ukończeniu. W połowie marca 2001 r. ruszą międzynarodowe warsztaty architektoniczne. Pierwsze prace budowlane powinny ruszyć w 2003 r. Wtedy to pojawią się na terenie pierwsi inwestorzy — informuje Roman Sebastyański.

Podkreśla on, że zainwestowane zostały już poważne kwoty. Na samą analizę środowiska i prace planistyczne wydane zostało około 1 mln USD. Za dodatkowy 1 mln zł przygotowano teren, na którym tymczasowo utworzony będzie terminal dla autokarów turystycznych.

— Firma Knight Frank przygotowała dla nas ekspertyzę i oceniła szanse realizacji projektu. Ocena wypadła naprawdę bardzo optymistycznie — zapewnia Roman Sebastyański.

Obecnie prowadzone są rozmowy z kilkoma firmami, jednak na razie inwestor nie może jeszcze ujawnić nazw konkretnych firm.

— Chcemy przeprowadzić coś w rodzaju wewnętrznego przetargu. Najbardziej zaawansowane są rozmowy dotyczące zagospodarowania obszaru przeznaczonego na dzielnicę handlową o powierzchni 100 tys. mkw. — dodaje Roman Sebastyański.