Ekspertów branży nie zaskakuje poprawa rentowności budowlanych spółek. Wieszczą jednak spadek marż w 2010 r.
Przed rozpoczęciem czwartkowej sesji Budimex, jako pierwsza z największych budowlanych firm na giełdzie, podał półroczne wyniki. Uwagę zwraca poprawa rentowności operacyjnej z 3,4 proc. po pierwszym półroczu 2008 r. do 5,2 proc. w tym samym okresie tego roku.
— Wyniki Budimeksu są barometrem budowlanki. Po ich publikacji spodziewam się, że Polimex–Mostostal również powinien pokazać lepszą rentowność. To efekt podpisywania kontraktów w czasach hossy. Teraz spadają ceny materiałów budowlanych, nie ma presji wynagrodzeń i można wykonywać kontrakty na wyższych marżach — mówi Krzysztof Pado z Beskidzkiego Domu Maklerskiego (BDM).
Po półroczu przychody Budimeksu spadły z 1,49 mld w tym samym okresie w 2008 r. do 1,48 mld zł. Wzrósł zysk operacyjny do 77 mln zł (wobec 52 mln zł) i zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej — do 67 mln zł (wobec 46 mln zł).
— Na poprawę wyników wpłynął wzrost rentowności działalności budowlanej dzięki poprawie marż na kontraktach, zwłaszcza infrastrukturalnych — komentuje Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu.
Według ekspertów, czas dobrych wyników się skończy.
— Wyniki z pierwszego kwartału były pozytywnym zaskoczeniem w całej budowlance. Firmy w większości zdobywały zlecenia w 2008 r. i realizowały je na wyższych marżach. Budimex pokazał bardzo dobre wyniki po półroczu 2009 r. Marża operacyjna w drugim kwartale była rewelacyjna jak na firmę z generalnego wykonawstwa. Cały rok będzie dobry dla budowlanki, ale 2010 już niekoniecznie. Problem pojawi się, gdy skończą się zlecenia z 2008 r. —uważa Tomasz Krukowski z Deutsche Bank.
Podobnego zdania jest analityk BDM.
— Kłopot będzie z umowami zawieranymi obecnie. Dodatkowo spółki już odczuwają wzrost konkurencji na przetargach — dodaje Krzysztof Pado.
Według Sebastiana Buczka, prezesa i zarządzającego Quercus TFI, dla niektórych dobra passa może potrwać jeszcze w przyszłym roku, ale później budowlanka będzie miała ogromne problemy z poprawianiem wyników.
— Dla większości firm budowlanych to ostatnie kwartały dobrych wyników. Inni, jak: PBG, Mostostal Warszawa, Mostostal Zabrze, powinni pokazać dobre wyniki tak jak Budimex. Rynek spodziewał się, że jeszcze ten kwartał będzie lepszy dla tej firmy. Dobre wyniki są już w cenie spółek. Przy dobrych nastrojach mogą spowodować krótkotrwały wzrost kursu, ale euforii inwestorów się nie spodziewam — mówi Sebastian Buczek.