Ciech, Kolmex, Budimex i PKP mają stać się uczestnikami tworzonego przez Bumar miedzynarodowego konsorcjum, które zamierza zabiegać o kontrakty związane z odbudową Iraku.
Roman Baczyński, prezes Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego Bumar, ujawnił, że powstanie polsko-hiszpańsko-kuwejckiego konsorcjum, które będzie zabiegać o kontrakty w Iraku, jest coraz bliższe urzeczywistnienia.
— Sprawa wymaga jeszcze politycznych uzgodnień. Liczę, że wkrótce premier Leszek Miller, będzie rozmawiał na ten temat z premierem Hiszpanii i emirem Kuwejtu — mówi Roman Baczyński.
Według niego, polsko-hiszpańsko-kuwejcki alians już w lipcu może przedłożyć tymczasowemu rządowi Iraku propozycję uczestnictwa w inwestycyjach związanych z odbudową kraju. Obok Bumaru, inicjatora przedsięwzięcia, w konsorcjum mają uczestniczyć Ciech, Kolmex, Budimex i PKP.
Konsorcjum miałoby zaangażować się w odbudowę i rozbudową irackich kolei (wartość tego przedsięwzięcia jest szacowana na 2 mld USD), inwestycjami w przemyśle chemicznym, a także budową montowani traktorów Ursus wraz z siecią ich sprzedaży na Bliskim Wschodzie. Bumar liczy, że konsorcjum przejmie kontrakty warte 5 mld USD, a cały budżet inwestycyjny grupy szacuje na 20-30 mln zł.
— Jeśli chodzi o Bumar, zamierzamy zaproponować irackim partnerom współpracę związaną z modernizacją i serwisowaniem uzbrojenia irackiej armii i innych służb mundurowych — twierdzi Roman Baczyński.
Efektem zacieśnienia polsko-kuwejckiej współpracy w sprawie Iraku, jest wzmożone zainteresowanie naftowego emiratu inwestycjami w Polsce. Zdaniem Romana Baczyńskiego, na szczeblu rządowym zapadły już uzgodnienia dotyczące przyszłych inwestycji kuwejckich w Polsce.
— Kuwejtczycy są zainteresowani udziałem w prywatyzacji nie tylko małych polskich rafinerii położonych na południu kraju, ale też prywatyzacją Rafinerii Gdańskiej i budową rurociągu Odessa-Gdańsk — twierdzi prezes Baczyński.
Według niego, Kuwejtczycy chcą także uczestniczyć w programie budowy autostrad w Polsce.