Tom Enders, który przez siedem lat stał na czele zarządu Airbusa zdecydował się zająć przyszłością lotnictwa. Ogłoszono, że wejdzie do rady nadzorczej niemieckiego startupu Lilium.
Enders odszedł z Airbusa w 2019 roku. Twierdzi, że Lilium zaimponowało mu dążeniem do stworzenia „czystego” transportu lotniczego między miastami, a także bliską współpracą z Agencją Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej.
Lilium działa od 2015 roku. Za cel postawiło sobie uruchomienie elektrycznych pięciomiejscowych latających taksówek pionowego startu i lądowania. Startup ma już zawarte porozumienia z portami w Dusseldorfie, Kolonii, Bonn oraz Orlando w USA dotyczące otwarcia centrów transportu. Lilium zostało „jednorożcem”, czyli zostało wycenione na ponad 1 mld USD, po rundzie finansowania w ubiegłym roku, w której pozyskało 275 mln USD. Inwestorami spółki są m.in. Tencent Holdings, Atomico i Baillie Gifford & Co.
Podpis: Marek Druś, Bloomberg
Rząd planuje konsolidację PKS-ów; część trafi do ARP, inne do PKP
Były prezes Airbusa dołącza do startupu
Sprzedaż Volkswagena spadła o 15 proc.
