Jak podaje portal tvn24, Krzysztofowi B. postawiono zarzuty. Sprawa prowadzone jest przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie w ramach śledztwa dotyczącego wyłudzeń dofinansowań z funduszy unijnych w latach 2021- 2023, na rozpoczęcie działalności gospodarczych, których rozdysponowaniem zajmowało się Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w Warszawie.
Jak twierdzi portal, wyprowadzanie środków odbywać się miało poprzez utworzone w tym celu firmy-słupy, które w zamian za łapówki, miały otrzymywać milionowe granty.
Dochodzeniem objęty jest jeden z lubelskich funduszy inwestycyjnych. Prokuratura podała, że "aktualnie wskazane postępowanie obejmuje kilkanaście osób podejrzanych, w tym 5 osób tymczasowo aresztowanych".
Krzysztof B. jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu wyłudzanie środków unijnych, wyłudzenie środków unijnych w kwocie około 8 mln zł oraz pranie brudnych pieniędzy.