Nie ma tygodnia, żeby na rynku nie pojawiło się nowe mobilne rozwiązanie płatnicze. W tym tygodniu jest prawdziwy wysyp. Najpierw Piotr i Paweł poinformował o rozpoczęciu współpracy z PayPalem, który będzie obsługiwał płatności w jego sklepie internetowym. Trzeba dodać, że poznańska sieć delikatesów mocno stawia na zdalną sprzedaż. Jest jedną z dwóch, obok Almy, oferujących dostęp do sklepu za pomocą aplikacji mobilnej (aplikacja BZ WBK), którą można również uregulować rachunek za sprawunki.
Wczoraj w appstore pojawiła się ulepszona aplikacja mobilna Allegro, doposażona w nową, użyteczną funkcję pozwalającą na opłacenie aukcji jednym „tapnięciem”. Płatność idzie w ciężar karty, którą podczas pierwszej transakcji trzeba zarejestrować w systemie portalu aukcyjnego. Potem każdą kolejną użytkownik może zakończyć, po prostu naciskając ikonkę z kartą. Również w tym tygodniu do gry powrócił Raiffeisen, weteran bankowości mobilnej, który pierwszy udostępnił klientom aplikację na smartfony.
Bank przygotował nową usługę, będącą rozwinięciem rozpoczętego trzy lata temu pilotażu zdalnej obsługi zamożnych klientów za pomocą sprzętu audio-wideo, zainstalowanego w wybranych siedmiu placówkach. Raiffeisen idzie krok dalej i w drugiej połowie roku udostępni klientom zamożnym aplikację Video Adviser (na smartfony i tablety), za pomocą której z dowolnego miejsca i w godzinach, kiedy oddziały bankowe są już zamknięte, będą mogli porozmawiać z osobistym doradcą.
Bank obsługuje 60 tys. osób z zasobniejszymi portfelami (8 tys. zł miesięcznych przychodów lub aktywa przewyższające 170 tys. zł). 35 tys. z nich ma swojego doradcę. Pozostali nie korzystają z takiej obsługi, ponieważ często mieszkają w miejscowościach, gdzie Raiffiesen nie ma odpowiedniej kadry. Na potrzeby mobilnego projektu w banku powstanie 30-osobowy zespół doradców, którzy dodatkowo będą korzystać ze wsparcia specjalistów od różnych produktów. Raiffeisen liczy, że do końca roku wirtualnego doradcę zainstaluje 30 tys. klientów.
— Aplikacja na razie służy tylko do kontaktu, ale z czasem będziemy rozwijać nowe funkcje. Właściwie nie ma przeszkód, żeby zdalnie klient mógł kupić produkty bankowe bez konieczności wizyty w oddziale — mówi Mariusz Gliński, szef R&D w Raiffeisenie. Już od dawna nie trzeba się fatygować do banku, żeby otworzyć konto osobiste.
Od wczoraj zdalnie można założyć rachunek również za pomocą smartfona. Umożliwia to aplikacja Meritum Banku, który jako pierwszy na rynku wprowadza takie udogodnienie (Pekao za pośrednictwem aplikacji PeoPay otwiera rachunki do kart przedpłaconych). Użytkownik robi zdjęcie awersu i rewersu dowodu osobistego, a następnie potwierdza tożsamość przelewem z innego banku, odbiera umowę od kuriera albo podpisuje dokumenty w banku. Warto odnotować jeszcze jedną premierę ze świata bankowości — aplikację do zaciągania szybkich pożyczek firmy SMS365.
Żeby szybko dostać pieniądze, trzeba zarejestrować się w systemie, co wymaga standardowo weryfikacji danych osobowych za pomocą przelewu z własnego banku. Cały proces można przeprowadzić w smartfonie. Aplikację do zaciągania chwilówek ma również inny operator szybkich pożyczek — Doradcy24.