Potwierdzają się wcześniejsze spekulacje mówiące, że Vivendi, jeden z największych koncernów medialnych na świecie, za którym stoi miliarder Vincent Bollore, rozważa możliwość wprowadzenia na LSE aktywów Canal+. Związane jest to z planowanym podziałem przedsiębiorstwa na cztery odrębne podmioty. W takim scenariuszu oddział reklamowy Havas miałby natomiast trafić na parkiet w Amsterdamie. Z kolei Louis Hachette Group, nowa firma łącząca aktywa wydawnicze i dystrybucyjne Vivendi, zostanie notowana na giełdzie w Paryżu,
W poniedziałkowym komunikacie Vivendi podano, że ostateczne decyzje ws. podziału jeszcze nie zapadły. Potentat daje sobie czas do końca października, co poprzedzałoby potencjalne walne zgromadzenie akcjonariuszy, które mogłoby odbyć się w grudniu.
Po podziale Bolloré Group będzie posiadać około 30,6 proc. akcji Canal+, Louis Hachette Group i Havas. Ze względu na strukturę praw głosu w Havas, Bolloré Group będzie mieć ponad 40 proc. praw głosu.
Plan pojawił się około trzech lat po tym, jak Vivendi wydzieliło większościowy udział w Universal Music Group, którego akcje trafiły na giełdę w Amsterdamie w 2021 r.
Jak podawała wcześniej agencja Bloomberg, Londyn jest atrakcyjnym miejscem dla Canal+, ponieważ nadawca staje się bardziej międzynarodowy. Firma rozwija się na nowych rynkach, inwestując w szwedzkiego nadawcę streamingu Viaplay Group i streamera Viu z Hongkongu, który koncentruje się na Azji i Bliskim Wschodzie. Zaproponowała przejęcie południowoafrykańskiej MultiChoice Group, największej płatnej telewizji na kontynencie afrykańskim.