PKP Cargo starają się zdywersyfikować portfel przewożonych towarów, szukając alternatywy dla malejących przewozów
węgla. Surowiec jednak jeszcze długo pozostanie lokomotywą napędzającą bilans przewoźnika. PKP Cargo podpisały z PGE umowę na dostawy węgla do elektrowni. — Będzie obowiązywać przez trzy lata. W tym okresie dostarczymy ze Śląska do Dolnej Odry i Opola około 12 mln ton węgla — mówi Jacek Neska, członek zarządu PKP Cargo.
Średniorocznie spółka transportuje w sumie blisko 52 mln ton tego surowca. Umowa z PGE jest kontynuacją dotychczasowego trzyletniego kontraktu. Jej maksymalna wartość sięga prawie 290 mln zł. Przewoźnikowi udało się podnieść ceny o około 10 proc.
— W poprzednich latach ceny były niższe dzięki niższym stawkomdostępu do infrastruktury. Trwają remonty wielu odcinków torów. Oznacza to nawet 2 tys. zamknięć rocznie, po których zazwyczaj poruszają się pociągi towarowe. Musimy jednak zagwarantować terminowość dostaw, co przełożyło się na ceny — dodaje Jacek Neska. Menedżer sygnalizuje, że do spółki zaczynają się zgłaszać pierwsi klienci zainteresowani podpisaniem umów na przewóz kruszyw. Przewoźnik i giełdowi eksperci szacowali pierwotnie, że ich transport na dużą skalę ruszy jeszcze w 2015 r., jednak opóźnienie startu realizacji kontraktów budowlanych wyhamowało zapotrzebowanie na przewóz materiałów budowlanych. Jacek Neska spodziewa się, że trend odwróci się wiosną 2016 r.