CAS: fiskus gra wolnością podatkową

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2012-06-20 00:00

W 2012 r. krócej pracujemy na państwo? To tylko wynik kreatywnej księgowości MF — uważa Centrum im. Adama Smitha.

W tym roku tzw. dzień wolności podatkowej przypada 21 czerwca. Teoretycznie dopiero po tym dniu statystyczny Polak zacznie zarabiać na siebie i swoją rodzinę. Wcześniej przez 172 dni w pocie czoła pracuje na zapłacenie wszelkich podatków, składek, opłat — obliczyło Centrum im. Adama Smitha (CAS).

— Kiedy wypada dzień wolności podatkowej, zależy od udziału sektora wydatków publicznych w produkcie krajowym brutto. Według planów przedstawionych przez rząd, wyniesie on w tym roku ponad 47 proc. Będzie więc jednym z najwyższych w ostatnich latach. Oznacza to, że obywatele popracują na potrzeby rządu prawie pół roku — mówi Robert Gwiazdowski, szef CAS.

Jego zdaniem, obraz stanu finansów publicznych jest zamglony, co może spowodować, że będziemy musieli pracować na rząd dłużej, niż to wynika z szacunków.

— Minister finansów Jacek Rostowski próbuje sprytnie ukrywać prawdziwe wydatkipoprzez ich rozproszenie. W planach wydatków publicznych są ujęte wydatki np. Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej i Polskiego Klubu Wyścigów Konnych, a nie ma w nich wydatków Krajowego Funduszu Drogowego, który dysponuje kwotą ponad 20 mld zł. Takie zaciemnienia mogą istotnie zwiększyć końcowy udział wydatków publicznych w PKB — zauważa Robert Gwiazdowski. Tak stało się w ubiegłym roku. Dzień wolności podatkowej miał przypaść 24 czerwca. Miał.

— Niedawno Rada Ministrów podała, że ostateczne wydatki sektora finansów publicznych w 2011 r. wyniosły 774 mld zł i trzeba je powiększyć o transfery do OFE na ponad 15 mld zł. Dzień wolności podatkowej wypadł więc realnie dopiero 7 lipca, czyli aż 14 dni później, niż zakładał rządowy plan wydatków — mówi Andrzej Sadowski, wiceszef CAS.

Od 1997 r. dzień wolności wypada w okolicach 20 czerwca. Realnego obciążenia obywateli nie zmniejszyło obniżenie składki rentowej oraz stawek PIT do 18 i 32 proc.

— Z powodu zwiększania zadłużenia zaciąganego przez rząd od 3 lat dynamicznie rośnie opodatkowanie obywateli. Zwyżki są rzędu 100 mld zł rocznie. Nie tędy droga. Aby przeciwstawić się nadchodzącemu kryzysowi, rząd musi zreformować system podatkowy, który jest niejasny, skomplikowany,restrykcyjny i wrogi podatnikom — mówi Andrzej Sadowski. Ireneusz Jabłoński podaje ciekawy przykład.

— Instruktaż do najprostszego polskiego podatku, jakim jest podatek ryczałtowy, liczy 880 stron. Mniej więcej tyle liczy sobie podręcznik matematyki dla inżynierów. Ten instruktaż zawiera aż 556 interpretacji urzędowych — mówi Ireneusz Jabłoński. W rankingu Banku Światowego, pod względem przyjazności, nasz system podatkowy znajduje się na 127. pozycji na 183 kraje.

Dzień wolności podatkowej

2008 r.

14 czerwca

2009 r.

14 czerwca

2010 r.

23 czerwca

2011 r.

7 lipca

2012 r.

21 czerwca

Źródło: CAS