Na otwarciu debiutanckiej sesji za walory spółki, której prezesem jest Jarosław Ćwiek (w środku), a głównym akcjonariuszem jego syn Łukasz (z lewej), płacono o 54 proc. więcej niż w ofercie publicznej, a potem kurs wzrósł jeszcze mocniej — łącznie o ponad 130 proc. Obroty przed zawieszeniem notowań nie przekroczyły 250 tys. zł.

CIERPLIWOŚĆ POPŁACA:
Inwestorzy obejmowali akcje CDA.pl, operatora serwisu z wideo na życzenie, w ramach oferty publicznej pod koniec 2017 r