Celsa i warunki syndyka

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2003-08-05 00:00

Syndyk Huty Ostrowiec dał czas hiszpańskiej Celsie na przedstawienie biznesplanu i pakietu socjalnego dla spółki do 13-14 sierpnia. Oferta zagranicznej firmy została bowiem wybrana jedynie warunkowo.

Nie milkną emocje związane z planami wejścia do Huty Ostrowiec firmy Barna Steel (spółka z grupy Celsy) i losami polskiej firmy. Dziś reprezentanci inwestorów mają poinformować media o swoich zamierzeniach. Natomiast do połowy przyszłego tygodnia na biznesplan i propozycje dla pracowników czeka syndyk.

— Wysłałem pismo do przedstawicieli Celsy, której oferta została wybrana warunkowo, by podczas planowanego na 13-14 sierpnia spotkania przedstawili zamierzenia inwestycyjne i pakiet socjalny — mówi Henryk Szymczyk, syndyk Huty Ostrowiec (HO).

— Zamierzamy rozpocząć rozmowy ze związkami zawodowymi mniej więcej w połowie sierpnia — zapewnia Francisco Rubiralta z Barna Steel.

Tymczasem pracownicy huty obawiają się wejścia Celsy. Żądają od władz utrzymania miejsc pracy, choć już rok temu, po ogłoszeniu upadłości huty, otrzymali od syndyka odprawy. Obecnie są pracownikami Zakładów Ostrowieckich Huta Ostrowiec — spółki, która dzierżawi stalowy majątek. Jej oferta została przez syndyka odrzucona, choć firma zapewniała pakiet socjalny i proponowała jedynie o 3 mln zł mniej niż Celsa.

— Nie mogłem przyjąć oferty ZOHO, bo zgody nie wydał resort spraw wewnętrznych. Ponadto mam wątpliwości dotyczące prowadzenia przez nią dalszej działalności. ZOHO zalega z płatnościami za dzierżawę i nie ma środków na zakup surowców. Mam wątpliwości, czy ZOHO zakupionego majątku nie sprzedałoby innemu partnerowi — dodaje mecenas Szymczyk.

W oficjalnym oświadczeniu przedstawiciele ZOHO zapewniali, że w dniu złożenia oferty nie musieli uzyskać zgody resortu spraw wewnętrznych. Spółka nie ustosunkowała się do innych zarzutów syndyka.

Jako firmę, która miałaby odkupić majątek od ZOHO, wymienia się LNM.

— Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Obawiam się, że ZOHO samodzielnie nie byłoby w stanie prowadzić działalności — uważa syndyk.

Przedstawiciele LNM informują jedynie, że przeprowadzili due diligence huty, ale oferty nie złożyli.