PARYŻ (Reuters) - Operator telefonii komórkowej Orange niezbyt udanie zadebiutował we wtorek na paryskiej giełdzie. Jego akcje kosztowały na otwarciu 9,90 euro, czyli o jeden procent poniżej ceny ustalonej w ofercie publicznej dla inwestorów instytucjonalnych.
Cena emisyjna - 10 euro lokowała się w dolnej granicy widełek jakie wyznaczono w ofercie publicznej.
Inwestorom indywidualnym zaoferowano akcje Orange za 9,50 euro.
Po debiucie Orange akcje jego spółki-matki, France Telecom, spadły do 16- miesięcznego minimum.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))