Centralny magazyn czy decentralizacja

Komentarz
opublikowano: 2015-06-24 00:00

Łańcuch logistyczny artykułów spożywczych świeżych jest w dużej mierze uzależniony od terminu przydatności produktu.

Im krótszy termin przydatności do spożycia produktu, tym droga od producenta do ostate znego odbiorcy powinna przebiegać przy jak najmniejszej liczbie pośredników. Przykładem mogą być świeże ryby i grzyby, których termin

niejednokrotnie waha się od 4 do 5 dni. Im szybciej producent dostarczy towar do punktu, w którym zakupy robi klient ostateczny, tym lepiej dla samego klienta i dla świeżości produktu. Niestety, dostawy bezpośrednie do rozproszonych punktów powodują wyższe koszty logistyczne i praktycznie wykluczają „pomocników” w postaci operatorów logistycznych. Dla artykułów świeżych z trochę dłuższym terminem przydatności do spożycia dobrą opcją jest jednak korzystanie z dostaw do magazynów centralnych, ponieważ jedna wysyłka do takiego centrum jest większa niż do punktu ostatecznego i zmniejsza koszty każdej dostawy. Koszt transportu między magazynem centralnym sieci

a sklepem ponosi już sieć, która kumulując przesyłki od wielu producentów, również ma mniejsze koszty dostarczenia swoich produktów klientowi. W tym systemie jest także miejsce dla operatora logistycznego, który jest pośrednikiem w łańcuchu logistycznym między producentem a odbiorcą, jakim jest magazyn centralny sieci handlowej. Tutaj również odbywa się kompletacja, polegająca na tym, że operator, odbierając produkty od kontrahentów, przygotowuje je w magazynie przeładunkowym i dostarcza pełne naczepy produktów świeżych już do centrum dystrybucyjnego sieci handlowej. Podstawowe oszczędności z zastosowania powyższego modelu to czas rozładunku

— sprawniejsze i ekonomiczniejsze jest rozładowanie 100 naczep po 33 palet niż 70 samochodów ciężarowych po 18 palet. Poza tym liczy się oszczędność dla producenta, który zajmuje się tym, na czym zna się najlepiej, czyli produkcją, a logistykę powierza profesjonaliście, czyli operatorowi logistycznemu.

Piotr Pietrzykowski, prezes Green Factory Logistics

Materiał przygotowany przez Green Factory Logistics