Ceny mieszkań chyboczą

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2024-08-11 20:00

W zależności od lokalnego rynku średnie ceny mieszkań w lipcu wzrosły, stanęły, a nawet zmalały. Deweloperzy, którzy uwierzyli w segment popularny, zanotowali zwiększenie sprzedaży.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

– ile kosztował w lipcu metr kwadratowy mieszkania w sześciu głównych miastach

– co wpłynęło na wzrost średnich cen w części miast, a co na stabilizację w innych

– jak kształtował się popyt na kredyty mieszkaniowe w lipcu

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W Warszawie lipiec był czwartym w tym roku miesiącem, w którym średnia cena mieszkań praktycznie się nie zmieniła. W Krakowie natomiast odnotowano w lipcu jej spadek o 1 proc., co nie wydarzyło się w tym mieście od dwóch i pół roku. Krakowscy i warszawscy deweloperzy jako jedyni mogli również pochwalić się w lipcu zwiększeniem sprzedaży mieszkań w porównaniu z czerwcem, który —szczególnie w Krakowie — był pod tym względem wyjątkowo słaby — wynika z analiz portalu RynekPierwotny.pl.

— Mimo rosnących cen działek i kosztów budowy nawet w największych miastach możliwa jest stabilizacja średniej ceny metra kwadratowego nowych mieszkań. Deweloperzy muszą jedynie uwierzyć, że warto je budować nie tylko dla najzamożniejszych klientów —mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Według niego tam, gdzie deweloperzy nie dostarczyli odpowiednio dużo tanich mieszkań, średnia cena poszybowała w lipcu w górę. We Wrocławiu stało się tak głównie za sprawą zwiększenia podaży dla bardziej zamożnych klientów, w Trójmieście i Łodzi z powodu wyprzedaży najtańszych lokali. W Łodzi na przykład udział lokali z ceną poniżej 10 tys. zł za 1 m kw. skurczył się w ciągu zaledwie jednego miesiąca z 32 do 29 proc. Wzrósł za to z 28 do 30 proc. odsetek lokali w przedziale cenowym 12-15 tys. zł za 1 m kw.

Stabilizację cen widać nie tylko w stolicy. W Poznaniu średnia cena nie wzrosła już trzeci miesiąc z rzędu, a w miastach konurbacji katowickiej od końca ubiegłego roku wzrosła zaledwie o 2 proc.

Ekspert portalu RynekPierwotny.pl łączy podaż tańszych mieszkań od deweloperów z możliwością finansowania zakupów na preferencyjnych warunkach.

— W ostatnich miesiącach pojawiły się wątpliwości, czy nowy program rządowy Kredyt na start w ogóle wejdzie w życie. Dodatkowo z każdym miesiącem banki udzielały coraz mniej kredytów na warunkach rynkowych, a w maju wyraźnie spadła także liczba chętnych. Dopiero lipiec przyniósł wyraźną poprawę w kwestii wniosków kredytowych — zauważa Marek Wielgo.

W lipcu banki udzieliły 14,6 tys. kredytów w porównaniu do 15,1 tys. w czerwcu, za to liczba wniosków wzrosła z 27,5 do 30,6 tys.