Przebieg wtorkowej sesji pokazał, że europejscy inwestorzy czekali na publikację danych o inflacji w maju w USA. Tuż przed raportem Stoxx Europe 600 notował minimalną zmianę. Kiedy okazało się, że zgodnie z oczekiwaniami inflacja w USA spadła najniżej od dwóch lat, indeks europejskiego rynku akcji ruszył w górę. Wzrosty na giełdach w USA w pierwszej części podtrzymały przewagę popytu także w Europie.

Popyt przeważał w 14 z 19 głównych segmentach europejskiego rynku akcji. Najmocniej drożały spółki surowcowe (2,7 proc.), turystyczno-wypoczynkowe i technologiczne (po 1,4 proc.). Najsłabsze były segmenty nieruchomości (-1,2 proc.), usług telekomunikacyjnych (-0,6 proc.) i użyteczności publicznej (-0,5 proc.).
W Londynie FTSE100 wzrósł o 0,3 proc., a najmocniej drożejącymi spółkami w indeksie byli przedstawiciele segmentu surowcowego: Glencore (5,3 proc.), Antofagasta (3,5 proc.), Anglo American (2,75 proc.) i Rio Tinto (2,7 proc.).
W Paryżu CAC40 zyskał prawie 0,6 proc. Rosły kursy 30 z 40 spółek z indeksu. Najmocniej drożały akcje Teleperformance (3,8 proc.) z branży BPO.
We Frankfurcie DAX poszedł w górę o 0,8 proc. Wzrosła wartość 29 z 40 niemieckich blue chipów. Najmocniej rósł kurs Covestro (2,8 proc.) z branży polimerów.
