Chodorkowski, były właściciel rosyjskego koncernu naftowego Jukos, zastrzegł w kwietniu w Rospatent swoje nazwisko pisane cyrylicą, a w czerwcu w angielskiej transkrypcji "Khodorkovsky".

Z wnioskiem o zastrzeżenie nazwiska Chodorkowski wystąpiła już w marcu 2013 roku stojąca za byłym rosyjskim oligarchą brytyjska spółka MBK IP. Działo się to wówczas, kiedy był on jeszcze w obozie.
Obecnie nazwisko Chodorkowski pisane cyrylicą jak i w angielskiej transkrypcji uznane jest za markę, która może być wykorzystana do nazwania ponad 150 dóbr i usług, poczynając od fundacji i nieruchomości, po odzież, pisze Kommiersant.
Eksperci uważają, że zastrzeżenie nazwiska Chodorkowski ma zablokować jego wykorzystanie przez „strony trzecie”. Według rejestru World Intellectual Property Organization, nazwisko Chodorkowski jest zastrzeżone już w dziewięciu krajach, m.in. Szwajcarii, Norwegii i kilku krajach poradzieckich.
Chodorkowski został uwolniony przez prezydenta Władimira Putina pod koniec 2013 roku, krótko przed zakończeniem odsiadywania wyroku. Były właściciel Jukosu wyjechał potem do Szwajcarii. Obecnie w Rosji toczy się dochodzenie w sprawie morderstwa. w którym Chodorkowski jest wśród podejrzanych. Nieoficjalnie mówi się, że to zemsta Kremla za wyrok w sądzie arbitrażowym, który nakazuje Rosji oddać 50 mld USD byłym właścicielom Jukosu.