Przyśpieszamy na drodze do neutralności klimatycznej — zapowiada Dawid Jakubowicz, prezes Ciechu.
W przyjętej właśnie strategii ESG (environmental, social and corporate governance), obejmującej m.in. średnio- i długoterminowe środowiskowe oraz społeczne cele, grupa Ciech zapisała, że osiągnie pełną neutralność klimatyczną do 2040 r. Wcześniej, bo w 2033 r., planuje zrezygnować całkowicie z energii produkowanej na bazie węgla — zastąpi ją nie tylko energia gazowa, ale również atomowa.
— Rozwijamy własne innowacyjne technologie, ale liczymy też na to, że w ciągu kilkunastu lat skomercjalizowane będzie wykorzystanie wodoru, powstanawydajnych magazynów energii czy małych reaktorów jądrowych — mówi Mirosław Skowron, członek zarządu Cechu.

Koncern deklaruje, że obecnie już 39 proc. zużywanej przez jego zakłady energii pochodzi ze źródeł nisko- lub zeroemisyjnych. Za całą emisję gazów cieplarnianych koncernu w czterech piątych odpowiada węgiel. Od tego źródła grupa ma odchodzić stopniowo, redukując jednocześnie emisję gazów cieplarnianych. Do 2026 r. planuje ją ściąć o 33 proc. (w stosunku do poziomu z 2019 r.).
Prezes Ciechu deklaruje, że grupa osiągnie ten cel m.in. dzięki zwiększaniu efektywności procesów produkcyjnych: chemicznych i energetycznych. Tylko termiczne przetwarzanie odpadów w zakładach w Inowrocławiu i Janikowie powinno zredukować emisję maksymalnie o 490 tys. ton rocznie (z 1,55 mln ton).
Koncern planuje także modernizację własnych źródeł energii, głównie kotłów i turbin, co ma ograniczyć emisję o około 50 tys. ton rocznie.
W Inowrocławiu, gdzie Ciech ma zakłady sodowe, planuje budowę bloku gazowego o mocy 16 MWe, który ma ruszyć pod koniec przyszłego roku. Efektem ma być zmniejszenie emisji o kolejne 40 ton rocznie. Zarząd firmy rozważa również postawienie tam znacznie większego źródła o mocy około 140 MW, choć decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.