Citibank oraz CeTO tworzą izbę dla KPD
CERA będzie potrzebna rynkowi papierów komercyjnych
Powstało kilka inicjatyw, które zapewnią rozwój rynku krótkoterminowych papierów dłużnych, ale najważniejsze pochodzą z Citibanku i CeTO. Każda ma swoje wady i zalety. Bez względu na to, która z nich wejdzie w życie, potrzebne będą ratingi firm emitujących KPD. Takie analizy chce przygotowywać CERA.
Kilka banków pracuje nad powołaniem krajowej izby rozliczeniowej. CeTO i Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych chcą pójść nieco dalej. Planują stworzenie nie tylko izby, ale także platformy, na której odbywać się będzie handel krótkoterminowymi papierami dłużnymi.
— Opracujemy konkretne umowy, które zawierane będą między emitentem a bankami — mówi Marta Antonowicz, przewodnicząca grupy roboczej ds. standaryzacji nieskarbowych papierów dłużnych, powołanej przez Związek Banków Polskich, a jednocześnie naczelnik zespołu rynków kapitałowych Citibanku.
Nierówne szanse
Jej zdaniem, teoretycznie wszystkie banki mają równe szanse. Jednak duży udział w rynku może je nieco zwiększyć. Citi i Handlowy, które planują fuzję, mają obecnie ponad jedną czwartą część rynku KPD.
— Gdyby te banki dodatkowo utworzyły izbę rozliczeniową, inni mogliby się poczuć zagrożeni — przewiduje Wojciech Lipka, prezes zarządu Środkowoeuropejskiego Centrum Ratingu i Analiz CERA.
Jego zdaniem, izba stworzona przez banki nie mogłaby prowadzić bezpośrednich rachunków inwestorów. Innego zdania jest Marta Antonowicz.
— Dział Citibanku organizujący emisje KPD byłby członkiem izby rozliczeniowej tak samo jak inne banki. Dzięki temu, że mamy duży udział w rynku, będziemy mogli „rozkręcić” izbę, niezależnie od tego, kto będzie pełnić tę funkcję, dzięki naszym własnym klientom — mówi Marta Antonowicz.
Słabością inicjatywy banków jest również brak platformy do handlu KPD.
— Ten rynek nigdy nie będzie bardzo płynny. Nigdzie na świecie tak nie jest, bo krótki termin realizacji papierów wartościowych powoduje, że nie handluje się nimi tak jak akcjami. Ale powinno istnieć miejsce, w którym spotykałyby się informacje o popycie i sprzedaży, czyli rzeczywiste oferty dealerów. Propozycja Citi i Handlowego tego problemu nie dotyka — uważa Wojciech Lipka.
Dylematy CeTO
Autor drugiej propozycji — Centralna Tabela Ofert — myśli o stworzeniu platformy handlu KPD i izby rozliczeniowej.
— Chcielibyśmy przygotować plan izby rozliczeniowej wspólnie z KDPW. Nasz system jest dobrze przystosowany do obrotu instrumentami dłużnymi. Chcemy zaoferować także informacje dotyczące emisji. Mamy też konkretną propozycję stworzenia platformy. Nasza oferta może pozytywnie zaskoczyć potencjalnych partnerów — mówi Piotr Wiśniewski, prezes CeTO.
CeTO współpracuje z KDPW m.in. dlatego, że zgodnie z ustawą o obligacjach rachunki papierów wartościowych będących obligacjami może prowadzić tylko bank, KDPW lub biuro maklerskie. Prawo nie przewiduje, że może to robić taka organizacja jak CeTO.
— KDPW nie ma taniej oferty, a marże izby nie powinny przekraczać kilku punktów bazowych — mówi Wojciech Lipka.
Ale koszty prowadzenia izby rozliczeniowej, które zaproponują CeTO i KDPW, mogą okazać się bardzo konkurencyjne.
— Jesteśmy zainteresowani prowadzeniem rozliczeń transakcji na rynku zorganizowanym i międzybankowym. Możemy zaproponować atrakcyjne opłaty. Czekamy na zainteresowanie organizatorów — mówi Ludwik Sobolewski, wiceprezes KDPW.
Propozycja CeTO rodzi jeszcze jedną wątpliwość: jeśli bank bierze na siebie odpowiedzialność za rozliczenie, to w tym wypadku nie wiadomo, kto gwarantowałby zamknięcie sesji.
Zawsze górą
Zdaniem prezesa CERA, dla jego firmy bez znaczenia jest, która z propozycji zostanie zrealizowana.
— Asystujemy przy obu projektach. Oba mają wady i zalety. Są to jednak wstępne propozycje — komentuje Wojciech Lipka.
Dodaje, że bez względu na to, kto zorganizuje izbę rozliczeniową, na rozwiniętym rynku KPD emitenci, banki i inwestorzy będą potrzebowali danych, które może dostarczyć CERA.
— Nasza rola to dostarczanie informacji. Jesteśmy w stanie przygotować serwis informacyjno-analityczny. Znajdą się w nim dane o emitentach, bieżącym poziomie zadłużenia i rentowności programów. Takie informacje możemy dostarczać już w tej chwili, ale przy obecnym kształcie rynku popyt na nie jest znikomy — mówi Wojciech Lipka.
CERA przygotowywałaby analizę wiarygodności kredytowej emitenta.
— Rating nie podbije ceny emisji, bo na rynku KPD rację bytu będą miały tylko duże programy dobrych emitentów — zapewnia Wojciech Lipka.