Co możesz stracić, zwlekając z upadłością

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2022-10-06 20:00

Sąd może nawet na 10 lat pozbawić prawa prowadzenia biznesu przez osobę, która nie wykonała swoich obowiązków w postępowaniu upadłościowym.

Przeczytaj artykuł, a dowiesz się:

  • co grozi za niedopełnienie obowiązków związanych z postępowaniem upadłościowym,
  • kiedy trzeba złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości i czy zawsze niedotrzymanie terminu oznacza przykre konsekwencje,
  • co bada sąd, gdy wierzyciel wniesie o orzeczenie zakazu prowadzania działalności dla członka upadłej firmy.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przygotowywana obecnie nowelizacja prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego raczej nie zapowiada rewolucji w zasadach uruchamiania procedury prowadzącej do ogłoszenia upadłości oraz odpowiedzialności za zwlekanie ze złożeniem w sądzie wniosku w tej sprawie. Niemniej – zdaniem ekspertów – niektóre z przyszłych przepisów mogą sprawić, że pojawią się nowe okoliczności, w których opóźnione działania, mimo prawnego wymogu podjęcia ich w określonym czasie, nie będą niosły za sobą przykrych konsekwencji.

– Projektowana nowelizacja wskazuje na to, że katalog postępowań restrukturyzacyjnych, które uwalniają od odpowiedzialności za nieterminowe złożenie wniosku upadłościowego, będzie powiększony o najbardziej popularne aktualnie postępowanie restrukturyzacyjne, czyli o zatwierdzenie układu – zwraca uwagę Przemysław Furmanek, doradca restrukturyzacyjny z Kancelarii Lege Restrukturyzacje.

Dotkliwe skutki opóźnienia

Jedną z bardziej dotkliwych sankcji za niezłożenie w sądzie we właściwym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (a także za inne przewinienia z tym związane) jest zakaz prowadzenia działalności gospodarczej przez członka jej zarządu. Może być orzeczony na co najmniej rok, a maksymalnie na 10 lat.

Pożegnanie z rolą:
Pożegnanie z rolą:
Za niedopełnienie obowiązków związanych z procedurą upadłościową sąd może pozbawić prawa do bycia np. zarządcą sukcesyjnym, pełnomocnikiem czyjejś prywatnej firmy, przedsiębiorstwa państwowego, spółki handlowej lub fundacji oraz zasiadania w radach nadzorczych. W najgorszym razie trzeba pożegnać się z takimi funkcjami na 10 lat.
Adobe Stock

– O wydanie takiego wyroku może wystąpić do sądu wiele podmiotów, w tym wierzyciel, syndyk czy prokurator. Coraz częściej takie wnioski składają jako wierzyciele ZUS i urzędy skarbowe. Trzeba ponadto wiedzieć, że zakazane może być nie tylko prowadzenie działalności na własny rachunek, ale też sprawowanie wielu funkcji, na przykład reprezentanta spółki handlowej – wyjaśnia Norbert Banaszek, ekspert ds. procesów upadłościowych w firmie doradczej Lege Advisors.

Ekspert przypomina, że zgodnie z przepisami wniosek upadłościowy należy złożyć nie później niż w ciągu 30 dni od wystąpienia podstawy do ogłoszenia upadłości, czyli od wystąpienia stanu niewypłacalności. Jego przejawem jest utrata zdolności do regulowania wymagalnych zobowiązań (jest to tzw. przesłanka płynnościowa upadłości) lub sytuacja, gdy przez 24 miesiące zobowiązania firmy przekraczają wartość jej majątku. Ten drugi przypadek – przesłanki majątkowej – nie dotyczy m.in. jednoosobowych działalności oraz spółek kapitałowych, w których przynajmniej jeden ze wspólników jest osobą fizyczną odpowiadającą bez ograniczeń całym majątkiem.

Podstawą stwierdzenia, że dłużnik traci zdolność do regulowania wymagalnych zobowiązań jest według przepisów domniemanie zaistnienia takiej sytuacji, gdy opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące. Norbert Banaszek zwraca jednak uwagę, że domniemanie to może być obalone.

– Nie można na przykład uznać, że dłużnik stał się niewypłacalny, gdy nie reguluje płatności przez trzy miesiące, kwestionując roszczenie i odmawiając zapłaty. Również przesłanki majątkowe nie bywają oczywiste, ponieważ weryfikując, czy zobowiązania przekraczają wartość majątku, należy brać pod uwagę jego wartość rynkową, a to może rodzić spory – mówi przedstawiciel Lege Advisors.

Istotną rolę w rozstrzygnięciu, czy doszło do niewypłacalności, mogą odegrać dopiero opinie biegłych.

Pandemiczne wyjątki

Eksperci przypominają ponadto o wciąż obowiązujących odstępstwach w stosowaniu przepisów upadłościowych, wprowadzonych ustawą o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z pandemią koronawirusa. Dotyczą one przypadków, w których podstawa do ogłoszenia upadłości dłużnika powstała w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii COVID-19. Zgodnie z art. 15zzra specustawy w razie domniemania, że to on przyczynił się do powstałej w tym czasie niewypłacalności, bieg terminu na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega przerwaniu. Po tym okresie termin ten biegnie na nowo.

– Niektórzy przedsiębiorcy czują się zwolnieni z obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, ponieważ w dalszym ciągu mamy stan epidemii i specjalne przepisy nadal obowiązują. Jednak z każdym miesiącem upływającym od końca pandemii coraz trudniej będzie wykazać, że to ona przyczyniła się do niewypłacalności – zwraca uwagę Przemysław Furmanek.

Zarazem nie uważa - podobnie jak Norbert Banaszek - że w każdym przypadku podlegającym ogólnym przepisom prawa upadłościowego w razie zarzutu niedopełnienia jego procedur nie można uchronić się przed wspomnianym zakazem prowadzenia działalności.

Co na to sąd i biegli

Podstawą obrony jest m.in. ustalenie, czy o taki wyrok wnioskuje osoba lub instytucja do tego uprawniona i czy robi to we właściwym terminie. Sąd nie rozpatrzy wniosku, jeżeli wniesiono go po roku od daty ogłoszenia upadłości spółki albo od dnia oddalenia wniosku o jej ogłoszenie. Jeżeli natomiast wniosku upadłościowego w ogóle nie złożono, o pozbawienie prawa prowadzenia działalności można wystąpić w ciągu trzech lat od dnia ustania stanu niewypłacalności albo wygaśnięcia obowiązku wnioskowania do sądu o upadłość danej firmy.

– Ponadto sąd może oddalić wniosek o wydanie zakazu prowadzenia biznesu, jeżeli zarząd spółki wystąpił wcześniej o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego bądź przyspieszonego postępowania układowego albo postępowania układowego lub sanacyjnego, a rozmiar pokrzywdzenia wierzycieli jest nieznaczny – wyjaśnia doradca z Kancelarii Lege Restrukturyzacje.

Sąd bierze pod uwagę stopień winy przedsiębiorcy oraz skutki podejmowanych działań. Szczególnie istotna jest ocena obniżenia wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa i skala pokrzywdzenia wierzycieli.

– Kluczowa jest analiza finansowa od momentu, w którym powinien zostać złożony wniosek o ogłoszenie upadłości. Ma to istotne znaczenie dla oceny możliwości zaspokojenia wierzycieli – mówi Norbert Banaszek.

Takie analizy są zlecane biegłym. Zdarza się, że według ich oceny wartość finansowa upadłej firmy w trakcie kadencji członka zarządu, którego dotyczy wniosek o zakaz działalności, nie spadła, a wręcz wzrosła. Zwracają oni uwagę na to, czy np. zmiana głównego profilu biznesu spółki dawała szansę na oddalenie zagrożenia upadłością.

– W efekcie takich ustaleń sąd może oddalić sprawę o pozbawienie prawa prowadzenia działalności gospodarczej. Uzna, że wnioskodawca nie wykazał obniżenia wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa i zwiększenia pokrzywdzenia jego wierzycieli na skutek niezłożenia w terminie wniosku o upadłość – wyjaśnia Przemysław Furmanek.

Jak podkreśla Norbert Banaszek, w jednej z takich spraw sąd stwierdził: „analizując pokrzywdzenie wierzycieli, należy brać pod uwagę ich ogół, a nie sytuację wnioskującego o zakaz prowadzenia działalności”.

– To bardzo ważna informacja dla wszystkich firm-dłużników – podkreśla ekspert z Lege Advisors.

Za co taka kara

Możliwość orzeczenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej (na własny rachunek lub w spółce cywilnej) i pełnienia niektórych funkcji określa art. 373 Prawa upadłościowego. Wynika z niego, że takie sankcje grożą osobie, która ze swojej winy:

• będąc do tego zobowiązana, nie złożyła w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości, albo

• zarządzając przedsiębiorstwem dłużnika, istotnie przyczyniła się do opóźnienia tego wniosku, albo

• po ogłoszeniu upadłości nie wydała lub nie wskazała majątku, ksiąg rachunkowych, korespondencji lub innych dokumentów upadłego, albo

• jako upadły po ogłoszeniu upadłości ukrywała, niszczyła lub obciążała majątek wchodzący w skład masy upadłości, albo

•jako upadły w toku postępowania upadłościowego nie wykonała innych swoich obowiązków wynikających z ustawy lub orzeczenia sądu albo sędziego-komisarza - albo w inny sposób utrudniała postępowanie.