„W konsekwencji doszło do wysycenia łączy oraz propagacji na systemy pracujące w ośrodkach” – czytamy w komunikacie Centralnego Ośrodka Informatyki.
Aktualnie trwa pogłębiona analiza bezpośredniej przyczyny wystąpienia awarii wspomnianego elementu we współpracy z jego producentem. Wnioski z analizy zostaną w pierwszej kolejności przekazane do Ministerstwa Cyfryzacji.
Nadal nie wiadomo jaki dokładnei element infrastruktury zawiódł.
- Na chwile obecna z powodów bezpieczeństwa nie możemy udzielić bardziej szczegółowych informacji – mówi Igor Ryciak, rzecznik COI.
W związku zaistniałą sytuacją, dodatkowo w celu zwiększenia bezpieczeństwa systemów, przeglądowi ma zostać poddana architektura ośrodków oraz przeprowadzone będą testy przełączeniowe. Weryfikacji zostaną też poddane procedury awaryjne.
„Warto podkreślić, że mimo awarii zachowana została integralność danych i nie były one zagrożone” – informuje COI.
Przypomnijmy, ze we wtorek awarii uległy jednocześnie jedne z najważniejszych systemów informatycznych państwa w tym System Rejestrów Państwowych, CEPiK, czy ePUAP. Spowodowało to na kilka godzin paraliż urzędów w całej Polsce.