Spółka dostarczająca rozwiązania OZE w I kwartale zanotowała 68,1 mln zł przychodów, o 11,3 proc. niższe niż w analogicznym okresie 2024 r. Środki pieniężne na koniec okresu wyniosły 2,64 mln zł (spadek o 7 mln zł od końca 2024 r.).
W liście do akcjonariuszy dołączonym do raportu Dawid Zieliński, prezes i główny akcjonariusz spółki, tłumaczy, że wynik za I kwartał "odwzorowuje przygotowanie pod boom nowej wersji Czystego Powietrza i Mojego Prądu".
- Budujemy bazę kontraktów, weryfikujemy je, przygotowujemy do realizacji. W drugiej połowie roku planujemy mocny fokus na realizację i usprawnienie projektu - dodaje Dawid Zieliński.
Spółka posiada na dzień 29 maja około 17 tys. zawartych umów w ramach programu Czyste Powietrze. Ich łączna wartość to 1,8 mld zł brutto. Zarząd szacuje, że finalna liczba zrealizowanych projektów, czyli konwersja (liczba podpisanych umów do zrealizowanych) może wynieść między 50 a 65 proc.
- Pracujemy nad finansowaniem obrotowym tego projektu, a żeby to się wydarzyło, musimy przyspieszyć działania związane z refinansowaniem/sprzedażą aktywów inwestycyjnych i zwolnieniem bilansu Grupy dla finansowania instytucjonalnego. Podjęliśmy kroki, aby racjonalnie i w porozumieniu z naszym inwestorem - DC24 - doprowadzić Columbus do stanu, w którym będzie zdolny realizować przychody odpowiadające potencjałowi rynku Czystego Powietrza - komentuje Dawid Zieliński.
Saule? "Przykro nam"
W liście do akcjonariuszy odniósł się on także do głośnej sprawy konfliktu w Saule Technologies, którego Columbus jest znaczącym akcjonariuszem. Była już członkini zarządu Olga Malinkiewicz, złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez członków zarządu Columbusa Energyoraz członków rad nadzorczych spółek grupy Saule (wśród nich są Dawid Zieliński, prezes Columbusa, i Michał Gondek, wiceprezes tej firmy, a obecnie prezes Saule). Zawiadomienie dotyczy także działania na szkodę spółek przez akcjonariuszy Saule Technologies i Saule.
- Nasz komentarz jest prosty: przykro nam. Przeprowadzamy audyt finansowy, audyt prawny umów inwestycyjnych oraz - co najważniejsze - prowadzimy audyt technologii z zespołem liderów Saule. Wyniki tego postępowania pokażą, czy nasza intuicja była dobra, i czy cierpliwość nasza oraz naszego inwestora - DC24 nie była zbyt duża. Saule potrzebuje znaczącego dokapitalizowania, żeby mogło się rozwijać. Mamy nadzieję, że nasza spokojna i racjonalna reakcja na tę nietypową sytuację, wywołaną przez emocje jednej osoby spowoduje, że będzie to czas dobrych decyzji dla zespołu Saule, technologii i samej firmy. Czas pokaże - napisał Dawid Zieliński.