Spadła jakość praktyk płatniczych w Polsce w ciągu ostatnich 12 miesięcy — obecnie prawie 6 proc. z ogólnej wartości krajowych należności naszych firm jest nieściągalnych. Natomiast nieściągalne długi zagraniczne stanowią średnio 5,1 proc. całkowitej wartości należności z tytułu zagranicznych transakcji handlowych. To więcej niż rok temu aż o 31,8 proc. Tak wynika z Barometru Praktyk Płatniczych, przygotowanego na zlecenie Atradiusa. Badanie zostało przeprowadzone na ponad 800 respondentach z 4 krajów Europy Wschodniej (Czechy, Polska, Słowacja i Węgry), głównie przedstawicielach firm mikro- (47,4 proc.) i małych (27,6 proc.).

Średnia dla Europy Wschodniej, jeśli chodzi o udział nieściągalnych należności krajowych, wynosi 3,6 proc., a zagranicznych 2,6 proc. Bardziej zbliżony do polskiego poziom nieściągalnych należności ma Europa Zachodnia, z 5 proc. krajowych nieściągalnych należności i 4,7 proc. zagranicznych.
Główne powody nieściągnięcia tych należności to bankructwo, zakończenie działalności albo niemożliwość zlokalizowania klienta. Ponadto, badanie pokazuje, że wydłużył się przeciętny okres odroczenia terminu płatności w Polsce z około 22 dni w ub.r. do 26 dni obecnie. Ale to się nie przełożyło na zmniejszenie liczny przeterminowanych faktur.
Średnio 70 proc. zarówno krajowych, jak i zagranicznych zaległych faktur płaconych jest w ciągu 30 dni po terminie płatności. To podobnie jak w innych krajach naszego regionu (około 75 proc.) i Europie Zachodniej (około 67 proc.). Gorzej jednak wypadamy w przypadku należności nieuregulowanych w przeciągu 90 dni.
W Polsce stanowiły one 7,2 proc. średniej wartości należności krajowych ogółem oraz 6,2 proc. należności zagranicznych. Średnia dla Europy Wschodniej to odpowiednio 4,3 proc. i 4,7 proc., a dla krajów Europy Zachodniej 6,9 proc. oraz 6,5 proc. Ogólnie w Polsce zaległe faktury stanowią 28,7 proc. całkowitej wartości faktur wystawionych przez polskie firmy krajowym kontrahentom oraz 16,8 proc. wartości faktur wystawionych zagranicznym kontrahentom.
Mimo to, polskie firmy chętniej udzielają odroczonych terminów płatności rodzimym kontrahentom niż zagranicznym — przeciętnie 42,3 proc. sprzedaży krajowej i 30,6 proc. transakcji eksportowych rozliczana jest przy zastosowaniu kredytu kupieckiego. Nasze firmy w ciągu ostatnich 12 miesięcy na płatność czekały średnio aż 69 dni (rok wcześniej było to 51 dni), natomiast przedsiębiorcy z Europy Wschodniej 49 dni, a z Europy Zachodniej 57 dni.