CSR jak kwiatek do kożucha

Polscy przedsiębiorcy wciąż mają niewielką świadomość tego, czym jest CSR (Corporate Social Responsibility), czyli społeczna odpowiedzialność biznesu. Tylko nieliczne mogą pochwalić się spisaną strategią dotyczącą tego typu działań, które przynoszą korzyści m.in. dla środowiska, regionu i pracowników.

CSR rozwija się w Polsce bardzo wolno, brakuje przede wszystkim wiedzy i promocji. Jak można to zmienić? O tym mówili uczestnicy konferencji, która została zorganizowana w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie przy okazji prezentacji szóstej edycji RESPECT Indeksu, czyli parkietu firm odpowiedzialnych społecznie.

Nie wiedzą i odkładają

— Nie powinniśmy traktować społecznej odpowiedzialności biznesu jako czegoś, co jest obok firmy, co jest dodatkiem. Chodzi o to, aby stworzyć model, w którym CSR jest trwałym elementem strategii rozwoju — mówił Rafał Baniak, wiceminister skarbu państwa.

Aby wypromować ten obszar, powstało przedsięwzięcie pod nazwą Akademia CSR „Rozwój odpowiedzialnego biznesu”, której patronem medialnym został „Puls Biznesu”.

W jej ramach w całej Polsce w drugim półroczu ubiegłego roku obywały się konferencje dla sektora MSP. Wzięło w nich udział ponad 700 osób. Przedsiębiorcy wzięli udział w badaniu dotyczącym wprowadzania zasad CSR w ich firmach. Wyniki tylko potwierdziły słabą znajomość tematu.

— Niestety, mimo kolejnych spotkań świadomość tego obszaru wśród polskich firm wciąż jest mała. Szczególnie widać braki w wiedzy o tym obszarze wśród najmniejszych przedsiębiorców i aby promować CSR, trzeba dotrzeć do każdego z nich — podkreśla Małgorzata Jelińska, główny specjalista w departamencie programów pilotażowych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Przedsiębiorcy często mówią, że CSR to nie jest temat dla nich, odkładają go na później, kiedy np. sytuacja firmy się poprawi.

— Firmom ewidentnie brakuje dobrych przykładów, że tego typu działalność ma sens i przekłada się na biznes, na konkretne korzyści. Warto też zastanowić się nad włączeniem tematu odpowiedzialnego biznesu do programów szkoleń i kursów z zakresu zarządzania dla osób kierujących firmami. To dobre miejsce, aby prezesi, ludzie zarządzający firmami podzielili się między sobą, wymieniali się opiniami na ten temat i poznawali korzyści — mówi Jacek Kuchenbeker, menedżer w dziale zarządzania ryzykiem firmy doradczej Deloitte.

Będą dotacje na CSR

Brakuje też zachęt finansowych, ale niedługo to się zmieni. Już niebawem po raz pierwszy w Polsce mniejsze firmy będą mogły starać się o dotacje na działania związane z CSR.

- Próbujemy w ten sposób odpowiedzieć na wskazywaną przez firmy barierę braku finansów. Pierwszy konkurs planujemy uruchomić już w marcu. Każda firma z sektora MSP będzie mogła ubiegać się o 100 tys. zł dotacji na działania CSR – mówi Małgorzata Jelińska.

Te pieniądze można będzie przeznaczyć na firmowe przedsięwzięcia związane ze środowiskiem, relacjami z pracownikami firmy lub zaangażowaniem społecznym. Kolejny konkurs jest planowany pod koniec roku, a do podziału wśród przedsiębiorców będzie łącznie ok. 10 mln zł.

- Byłoby dobrze, aby idea CSR była bardziej rozwijana w środowiskach lokalnych, wśród władz, które wspierałyby konkretne działania związane z tym obszarem - dodał Jacek Dauenhauer, wiceprezes firmy Pelion SA, która po raz pierwszy znalazła się w indeksie spółek odpowiedzialnych społecznie.

Co ciekawe, w badaniu przeprowadzonym przez GPW i Deloitte wśród inwestorów z warszawskiego parkietu aż 22 proc. pytanych stwierdziło, że CSR może negatywnie przekładać się na funkcjonowanie przedsiębiorstwa.

- Ankietowani to osoby, które nie znają dobrze tego tematu. Jeśli mówią, że daje to negatywne skutki, to oznacza, że nie wiedzą, czym jest CSR i nie traktują go jako strategii. Nie są świadomi, że to, co traktują jako koszt, może być dla nich korzyścią - mówi Tomasz Wiśniewski, przewodniczący Komitetu Indeksów Giełdowych GPW.

Wśród korzyści z działań CSR przedsiębiorcy najczęściej wskazują poprawę wizerunku firmy (74 proc.), zwiększenie motywacji pracowników (58 proc.) i generowanie przychodów (45 proc.). Niestety, za deklaracjami udziału w działania CSR rzadko idą konkretne działania.

Będą dotacje na CSR

Brakuje też zachęt finansowych, ale niedługo to się zmieni. Już niebawem po raz pierwszy w Polsce mniejsze firmy będą mogły starać się o dotacje na działania związane z CSR.

- Próbujemy w ten sposób odpowiedzieć na wskazywaną przez firmy barierę braku finansów. Pierwszy konkurs planujemy uruchomić już w marcu. Każda firma z sektora MSP będzie mogła ubiegać się o 100 tys. zł dotacji na działania CSR – mówi Małgorzata Jelińska.

Te pieniądze można będzie przeznaczyć na firmowe przedsięwzięcia związane ze środowiskiem, relacjami z pracownikami firmy lub zaangażowaniem społecznym. Kolejny konkurs jest planowany pod koniec roku, a do podziału wśród przedsiębiorców będzie łącznie ok. 10 mln zł.

- Byłoby dobrze, aby idea CSR była bardziej rozwijana w środowiskach lokalnych, wśród władz, które wspierałyby konkretne działania związane z tym obszarem - dodał Jacek Dauenhauer, wiceprezes firmy Pelion SA, która po raz pierwszy znalazła się w indeksie spółek odpowiedzialnych społecznie.

Co ciekawe, w badaniu przeprowadzonym przez GPW i Deloitte wśród inwestorów z warszawskiego parkietu aż 22 proc. pytanych stwierdziło, że CSR może negatywnie przekładać się na funkcjonowanie przedsiębiorstwa.

- Ankietowani to osoby, które nie znają dobrze tego tematu. Jeśli mówią, że daje to negatywne skutki, to oznacza, że nie wiedzą, czym jest CSR i nie traktują go jako strategii. Nie są świadomi, że to, co traktują jako koszt, może być dla nich korzyścią - mówi Tomasz Wiśniewski, przewodniczący Komitetu Indeksów Giełdowych GPW.

Wśród korzyści z działań CSR przedsiębiorcy najczęściej wskazują poprawę wizerunku firmy (74 proc.), zwiększenie motywacji pracowników (58 proc.) i generowanie przychodów (45 proc.). Niestety, za deklaracjami udziału w działania CSR rzadko idą konkretne działania.