Państwowa Agencji Atomistyki to centralna instytucja zajmująca się sprawami bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej. Wykonuje m.in. zadania związane z oceną sytuacji radiacyjnej kraju w warunkach normalnych i w sytuacji zdarzeń radiacyjnych oraz przekazuje właściwym organom i ludności informacje o sytuacji. W środę na stronie internetowej agencji pojawił się komunikat o niepokojącej treści.
„W wyniku wycieku odpadów energetyki jądrowej ze składowiska odpadów radioaktywnych w Mejaszgole (Litwa, 30 km od Wilna) doszło do uwolnienia radionuklidów do wód powierzchniowych i gruntowych (…)” – czytamy.
Poinformowano też o znacznym wzroście promieniowania w północno-wschodniej części Polski.
„W powiecie suwalskim i mieście Suwałki stwierdzono przekroczenie dopuszczalnych poziomów promieniowania w północno-wschodniej części Polski” - napisano.

Informacja zaczęła się rozchodzić po internecie. Jednocześnie znajdujące się na stornie PAA odczyty czujników nie wskazywały na podwyższenie promieniowanie. Po pewnym czasie informacja zniknęła ze strony.
Jak ustalił “PB”, jej autorem nie była państwa agencja.
- Nie my jesteśmy autorami tej informacji, więc najprawdopodobniej doszło do ingerencji z zewnątrz. Bardzo szybko usunęliśmy ją z naszej strony internetowej – informuje Stanisław Janikowski, rzecznik PAA.
Powiedział też, że strona internetowa jest hostowana na serwerach zewnętrznego dostawcy i agencja nie stwierdziła, żeby ucierpiały jej systemy, ale trwają ustalenia w tej sprawie. Zostały powiadomione odpowiednie służby m.in. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Rzecznik zapewnił też, że PAA nie zanotowała zwiększenia promieniowania i sytuacja jest w normie.
Agencja opublikowała komunikat, że informacja o wzroście promieniowania jest nieprawdziwa.
UWAGA NA FAKE NEWS!
— Państwowa Agencja Atomistyki (@PAAtomistyki) March 17, 2021
Informacje o rzekomym komunikacie PAA, jakoby zaistniało zagrożenie radiologiczne są NIEPRAWDZIWE. PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. Nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów o niebezpieczeństwie od partnerów międzynarodowych. pic.twitter.com/Y9csHGyeeC