Na koniec drugiego kwartału 2013 r. Cyfrowy Polsat miał o 7,9 tys. abonentów płatnej telewizji mniej niż rok wcześniej. Przy 3,5 mln użytkowników jest to spadek o zaledwie 0,2 proc. Oznacza to jednak, że Cyfrowy Polsat nie zyskał na wizerunkowym blamażu, jaki towarzyszył łączeniu konkurencyjnej platformy „n” z Cyfrą+. Gdy w marcu 2013 r. ujawniono ofertę połączonej nc+, klienci wpadli we wściekłość. Zaledwie po trzech tygodniach nc+ przyznała, że straciła 150 tys. klientów.
— Kryzys towarzyszący powstaniu nc+ był szkodliwy dla całego rynku płatnej telewizji i stworzył wokół niej złą atmosferę. Poza tym Cyfrowy Polsat nie przeprowadził akcji pod hasłem „chodźcie do nas” — podkreśla Andrzej Zarębski, ekspert ds. mediów elektronicznych. Jego zdaniem, giełdowy dostawca TV miał minimalne szanse na zdobycie niezadowolonych klientów łączących się platform.
— To szczególny rodzaj abonentów. W dużej mierze są to kibice piłkarscy. Prawa do najważniejszych transmisji z tej dyscypliny pozostały w nc+. Zależało im więc bardziej na obniżeniu cen i uelastycznieniu możliwości dokupywania dodatkowych pakietów niż na przejściu do konkurencji — wyjaśnia Andrzej Zarębski. Analitycy zwracają jeszcze uwagę na kwestię nasycenia rynku.
— Znaczna część klientów nc+ była wcześniej klientami zarówno „n”-ki jak i Cyfry+. Ich zniknięcie ze statystyk może wynikać z tego powodu — mówi Waldemar Stachowiak z Ipopemy Securities.
— Za mało mamy danych, by wyciągać daleko idące wnioski, ale wydaje się, że większy jest przepływ klientów między kablówkami a nc+ niż nc+ a Cyfrowym Polsatem. Prawie cały kontent sportowy nc+ jest np. dostępny w UPC — zaznacza Leszek Iwaszko z Societe Generale.
Obaj analitycy wiążą symboliczny spadek liczby klientów Cyfrowego Polsatu z popularyzacją usługi multiroom, czyli możliwości oglądania różnych kanałów na różnych telewizorach. Na koniec pierwszego półrocza 2013 r. korzystało z tej opcji 572,7 tys. osób, co oznacza wzrost o 99 proc. rok do roku. Można założyć, że przynajmniej w części tych przypadków klienci zastąpili dwie umowy jedną — o wyższej wartości miesięcznych opłat. Spadek liczby abonentów Cyfrowego Polsatu może być tez związany z rozwojem cyfrowej telewizji naziemnej.
— Mogę sobie wyobrazić, że część użytkowników najtańszego pakietu przechodzi na cyfrową telewizję naziemną, ale to jest ukryte w danych — mówi Leszek Iwaszko.
— Wpływ cyfryzacji telewizji naziemnej dopiero się ujawni, prawdopodobnie wiosną 2014 r. Wtedy w ofercie naziemnej TV będzie ponad 20 bezpłatnych kanałów — zaznacza Andrzej Zarębski.