CZARNE CHMURY NAD CZARNYM ZŁOTEM

Magdalena Kozmana
opublikowano: 1998-10-19 00:00

CZARNE CHMURY NAD CZARNYM ZŁOTEM

Fuzje koncernów są lekarstwem na bardzo niskie ceny ropy

Niskie ceny ropy naftowej zmuszają firmy zajmujące się jej eksploatacją i przetwórstwem do szukania różnych dróg wyjścia z impasu.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) w swojej comiesięcznej prognozie ostrzega, że ceny ropy naftowej wzrosną dopiero wówczas, gdy swoje zamówienia zwiększą kraje azjatyckie. W ciagu ostatnich lat konsumpcja energii w tym regionie rosła bardzo szybko, i to właśnie tygrysy azjatyckie generowały popyt na ropę. Kryzys gospodarczy jest jednak bardzo głęboki i nawet po unormowaniu się sytuacji mogą one wprowadzić przepisy ograniczające zużycie energii — uważają specjaliści. Obecnie Azja zużywa dziennie o 1 mln mniej baryłek ropy niż przed rokiem prognozowała IEA.

Cięcia kosztów

Patrząc na coraz gorsze wyniki finansowe oraz pesymistyczne prognozy, naftowe koncerny szukają metod obniżania kosztów własnych.

— Druga połowa roku będzie jeszcze gorsza niż pierwsza — przewiduje Mark Moody-Stuart, dyrektor generalny brytyjsko-holenderskiej grupy Royal Dutch/Shell.

Jest to powód, dla którego firma ogranicza zatrudnienie w Stanach Zjednoczonych i Europie. Shell od dłuższego czasu prowadzi rozmowy o połączeniu z Texaco, a ostatni raport nowojorskiej giełdy przewiduje coraz więcej fuzji w sektorze naftowym. Jest to bowiem jedna z najlepszych metod na obniżanie kosztów produkcji. Idąc wzorem Shella jego konkurenci z branży także zaczęli łączyć się w większe struktury. W ubiegłym miesiącu doszło do fuzji British Petroleum i Amoco. Powstała w ten sposób trzecia co do wielkości spółka naftowa na świecie planuje początkowo zwolnienie około 6 tys. osób, głównie w Stanach Zjednoczonych. Ostatnio swoje połączenie ogłosiły Philips Petroleum Co. i Ultramar Diamond Shamrock Corp. Nowo powstała spółka Diamond 66 zaoszczędzi dzięki umowie około 300 mln dolarów (1 mld zł) — jedną trzecią tej sumy dzięki zwolnieniu tysiąca pracowników.

Współpracę z niedawną konkurencją rozwijają także norweskie i południowoamerykańskie koncerny naftowe. Argentyńska YPF kupiła w ubiegłym miesiącu 19 proc. akcji kanadyjskiej Biotech Petroleum i obecnie rozważa dalsze w niej inwestycje. Niskie ceny ropy przyczyniły się do niskich notowań spółek, mądrzy inwestorzy potrafią to wykorzystać.

Kozioł ofiarny

Jak zwykle, gdy dzieje się coś niedobrego, politycy szukają osób za to odpowiedzialnych. Amerykańskie Generalne Biuro Rachunkowe zamierza zbadać metody pracy IEA, bowiem jeden z senatorów oskarżył agencję o to, że jej prognozy przyczyniły się do spadku cen. Agencja przewidywała znaczną nadwyżkę podaży nad popytem na ropę w tym roku — brokerzy ustalali więc niższą cenę na transakcje futures.

W uratowaniu cen nie pomagają starania OPEC, chociaż w 98 proc. członkowie zgodnie wypełniają ustalenia — we wrześniu dostarczali dziennie o 135 tys. baryłek mniej. Nie można jednak kontrolować podaży ropy ze strony innych państw. Wiadomość o wzroście amerykańskich zapasów naftowych jeszcze bardziej zbiła cenę czarnego złota.

TANIEJĄCY SUROWIEC: Światowe ceny ropy naftowej są najniższe od dwunastu lat.