Czeskie łowy Enterprise Investors

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2023-02-26 20:00

Polski fundusz PE chce zainwestować za Olzą dziesiątki milionów euro, a pierwszą z kilku akwizycji ma sfinalizować jeszcze w tym roku.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się

  • ile akwizycji planuje Enterprise Investors w Czechach
  • jaką kwotę chce przeznaczyć na pojedynczą inwestycję
  • jakie doświadczenia w inwestowaniu w Czechach ma EI
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Enterprise Investors (EI) to najstarsza i jedna z największych firm private equity w Europie Środkowo-Wschodniej. W ciągu 30 lat działalności utworzyła dziewięć funduszy i przeprowadziła ponad 150 akwizycji w kilkunastu państwach naszego regionu – od państw bałtyckich po Rumunię i byłą Jugosławię.

Utworzony jesienią 2017 r. Polish Enterprise Fund VIII (PEF VIII), który dysponował na starcie 498 mln EUR, większość tej kwoty zainwestował już w 12 spółek. W tym gronie dominują polskie podmioty: Anwim, operator stacji benzynowych Moya, Snap Outdoor, właściciel sklepu internetowego 8a.pl, Bisar, Ekoenergetyka, sklep internetowy Focus Garden, PragmaGO, Modular System, Unilink, Vehis i Software Mind. W PEF VIII znajdują się tylko dwie zagraniczne firmy: chorwacka sieć supermarketów Studenac i słowacki pośrednik finansowy FinGO. Teraz jednak mają przybyć także czeskie przedsiębiorstwa. Taką zapowiedź złożył w rozmowie z dziennikiem „Hospodářské noviny” Vjačeslav Lypko, który w EI odpowiada właśnie za poszukiwanie nowych celów akwizycyjnych w Czechach.

Moya inwestycja:
Moya inwestycja:
W 2018 r. Enterprise Investors zainwestował w firmę Anwim, do której należy sieć stacji benzynowych Moya. Fundusz posiada dziś 66 proc. akcji paliwowego przedsiębiorstwa.

- Cel to przynajmniej jedna inwestycja w Czechach jeszcze w tym roku – deklaruje menedżer.

Dodaje, że docelowo w PEF VIII miałyby się znaleźć być dwie lub trzy czeskie firmy. Nie chce jednak deklarować ,w jakim terminie EI miałby zrealizować ta zakupy. Ma jednak na ten cel wydać “dziesiątki milionów euro”.

- Nasza strategia zakłada, że na pojedynczą transakcję wydajemy co najmniej 20 mln EUR, przy czym nie musi to być zakup większościowego pakietu – przypomina Vjačeslav Lypko.

W jego opinii okolicznością sprzyjającą inwestycjom EI jest następująca właśnie zmiana pokoleniowa w firmach, które w państwach naszego regionu były masowo zakładane po roku 1989.

EI był już w przeszłości udziałowcem kilku czeskich firm. Przez dekadę posiadał pakiet 43 proc. akcji Kofoli, znaczącego producenta napojów. W portfelu funduszu znajdowały się również akcje AVG, firmy z sektora IT.