Czterech chce kupić Bankową

Katarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2006-11-14 00:00

Niszową produkcją Huty Bankowa interesuje się nie tylko Alchemia i Złomrex. Ochotę mają także hiszpańska Celsa i czeski Moravia Steel.

 

Komisja Europejska, godząc się na połączenie Mittal Steel z Arcelorem, zażądała sprzedaży części aktywów grupy. Jedną z trzech spółek, dla których Mittal ma znaleźć nowego inwestora, jest Huta Bankowa należąca do Mittal Steel Poland.

Dwa plus dwa

„PB” pisał niedawno, że na krótkiej liście firm zainteresowanych nabyciem spółki z Dąbrowy Górniczej są Alchemia i Złomrex.

— Oprócz Alchemii i Złomreksu jest też dwóch zagranicznych kandydatów — Celsa i Moravia Steel — mówi jeden z przedstawicieli sektora.

Celsa jest hiszpańską spółką, która w Polsce ma zakład hutniczy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Moravia natomiast to czeska firma z grupy Huty Trzyniec.

W Hucie Bankowa potwierdzono nam, że zakładem interesują się trzej pierwsi z wymienionych wyżej inwestorów.

— Spółka nie udziela w tej sprawie żadnych informacji — ucina Jacek Mireński, odpowiadający w Arcelor Mittal za kontakty z prasą.

Do czasu zamknięcia wydania „PB” informacji nie skomentowali także przedstawiciele Celsy i Moravii.

Życzenie pakietowe

Kto ma większe szanse na zakup? Na razie byłoby to wróżenie z fusów. Jeśli jednak Mittal będzie chciał tylko jednemu nabywcy sprzedać wszystkie aktywa (także niepolskie), może się okazać, że więcej szans będą mieć zagraniczni partnerzy.

Ważne jednak jest nie tylko to, jakie warunki zaoferują potencjalni inwestorzy, ale też to, jakie propozycje przedstawią załodze. W ubiegłym roku wynegocjowała ona bardzo korzystny pakiet socjalny. Mittal zagwarantował, że w razie upadłości lub likwidacji huty jej pracownicy znajdą zatrudnienie w innych spółkach koncernu. Chodzi o blisko 700 osób.

— Przypuszczam, że będziemy z inwestorem negocjować nowy pakiet socjalny — mówi Henryk Myrda, szef Solidarności w Hucie Bankowa.

Na razie potencjalni kandydaci przedstawili wstępne oferty, dopiero po przeprowadzeniu due diligence przedstawią wiążące propozycje i zaczną negocjacje.

Trudno też dziś spekulować, jaka będzie cena za akcje huty. Można spodziewać się jednak, że nie będzie niska. Huta jest bowiem niszowym, specjalistycznym przedsiębiorstwem, wytwarzającym m.in. pręty do butli gazowych czy obręcze kolejowe. Warto podkreślić, że jako jedna z niewielu hut kilka lat temu, kiedy w branży stalowej panował gigantyczny kryzys, a ceny wyrobów spadały z roku na rok, notowała zyski.