Bank centralny rzuca gospodarce i kredytobiorcom kolejne koło ratunkowe. Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniżyła stopy procentowe o 0,25 pkt proc. (główna stopa spadła do 3,75 proc. — najniżej od marca 2011 r.). To już czwarte takie cięcie w ostatnich czterech miesiącach.
![Obniżki stóp procentowych są możliwe, ale nieprzesądzone — twierdzi Marek Belka, przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej. Analitycy wierzą, że cięcia jednak będą. [FOT. WM] Obniżki stóp procentowych są możliwe, ale nieprzesądzone — twierdzi Marek Belka, przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej. Analitycy wierzą, że cięcia jednak będą. [FOT. WM]](http://images.pb.pl/filtered/fbc128de-b49c-47a5-9d3a-27be419296c3/647c38e7-02ba-5098-a709-98070ca978a6_w_830.jpg)
— Członków rady do obniżki najprawdopodobniej przekonały dane wskazujące na spadki produkcji, sprzedaży detalicznej i inflacji. Uznali, że luty nie jest dobrym miesiącem na przerwę w cyklu łagodzenia polityki pieniężnej — komentuje Piotr Łysienia, ekonomista Banku Pocztowego.
Dotychczasowe obniżki łącznie o 1 pkt proc. to znaczące wsparcie dla kredytobiorców zadłużonych w złotych. Niższe koszty obsługi kredytu mają skłonić gospodarstwa domowe do konsumpcji, a firmy do inwestowania.
— Wczoraj stopa WIBOR 3M wynosiła 3,88 proc., podczas gdy pół roku temu było to nawet 5,13 proc. Rata kredytu na 30 lat, na 300 tys. zł, zaciągniętegoz marżą 2,3 proc. spadła dzięki obniżkom o 220 zł — wylicza Marcin Zienkiewicz, analityk Comperii.
Czy będą dalsze obniżki? Marek Belka, przewodniczący RPP, tego nie wyklucza. — Nie mamy do czynienia z sytuacją, w której prawdopodobieństwo obniżki stóp jest równe prawdopodobieństwu podwyżek. Tak nie jest [obniżki są bardziej prawdopodobne niż podwyżki — red.]. Jednak wszystkie opcje ciągle są otwarte — tłumaczy Marek Belka. Jak twierdzi, rada musi się teraz zastanowić.
— Obniżaliśmy stopy procentowe cztery razy z rzędu. Przyszedł czas na dokonanie pewnej reasumpcji — podsumowania, czego dotychczas dokonaliśmy, jakie sygnały płyną z gospodarki i jakie będą wnioski z marcowej projekcji inflacyjnej — przekonuje Marek Belka.
Jednak według zdecydowanej większości analityków, cykl łagodzenia polityki pieniężnej w Polsce nie został jeszcze zakończony. Ekonomiści dzielą się głównie na tych, którzy spodziewają się jednego cięcia, i na tych, którzy wierzą w dwa.
— Po obniżeniu stóp o 0,25 pkt proc. w marcu RPP zrobi przerwę w cyklu cięć. Coraz wyraźniejsze symptomy poprawy sytuacji gospodarczej oraz możliwe odwrócenie spadkowego trendu inflacji w drugim półroczu mogą sprawić, że po marcowej, więcej obniżek nie zobaczymy — uważa Wojciech Matysiak, ekonomista Banku Pekao.
Według Ignacego Morawskiego z banku PBP, zobaczymy jeszcze dwa cięcia, czyli stopy spadną do najniższego poziomu w historii NBP.
— Zobaczymy najpierw obniżkę w marcu, a następną w kwietniu lub maju. Przyczynią się do tego szybki spadek inflacji, do około 1 proc. na wiosnę, oraz utrzymujący się spadek popytu wewnętrznego — uważa Ignacy Morawski. [JKW]