W przyszłym roku firma z Elbląga chce uruchomić masową produkcję urządzeń, które - w jej opinii - mogą zrewolucjonizować światowe chłodnictwo.
Inżynierowie z elbląskiej firmy Dynamic Air Cooling (DAC) opracowali oryginalną technologię chłodzenia - wyłącznie przy pomocy powietrza. Twierdzą, że upowszechnienie się tego innowacyjnego rozwiązania mogłoby znacząco zmniejszyć wykorzystanie w chłodnictwie freonów (które zubażają warstwę ozonową) i zużycie energii elektrycznej (o 30-50 proc., w zależności od scenariusza użytkowania), a nawet stworzyć możliwość odzyskiwania ciepła z powietrza. Na to wskazują dotychczasowe badania nad pierwszym tego typu urządzeniem, skonstruowanym w 2022 r. Przyszła pora na kolejny etap.

- W zeszłym roku przetestowaliśmy laboratoryjnie prototyp A, a wkrótce rozpoczniemy badania przemysłowe. Podpisaliśmy już cztery umowy z kluczowymi w branży chłodniczej koncernami z USA i Japonii [ich nazw firma nie ujawnia - red.], które w najbliższych miesiącach mają przeprowadzić takie testy. Kolejne dwie umowy właśnie negocjujemy – mówi Pavel Panasjuk, prezes elbląskiej firmy.
Testy, przewidziane na 10-12 miesięcy, mają być przeprowadzone również w Europie - m.in. w Wielkiej Brytanii, Czechach i Polsce.
Potem firma zdecyduje, w jakiej formule komercjalizować produkt. W grę wchodzi uruchomienie produkcji przez DAC lub sprzedaż licencji któremuś z doświadczonych producentów sprzętu chłodniczego.
- W długiej perspektywie pierwszy wariant byłby dla nas korzystniejszy, ale jego wdrożenie wymaga czasu. Dlatego skłaniamy się ku współpracy z firmą, która ma gotową infrastrukturę produkcyjną i kanały dystrybucji – mówi Pavel Panasjuk.
W jego ocenie w optymistycznym scenariuszu z produkcją na skalę komercyjną można by ruszyć już na przełomie 2023/24 r. Na rynek trafiłyby urządzenia o mocy chłodniczej od 30 Kw do 1250 kW.
Potencjalnych nabywców prezes DAC wypatruje m.in. w przemyśle i handlu. Urządzenie można będzie stosować w dużych i średnich pomieszczeniach, np. magazynach żywności lub w kontenerach i chłodniach samochodowych służących do transportu artykułów spożywczych. Niestety do zastosowań domowych (np. w lodówkach) jeszcze się nie nadaje.
- Na razie nie jesteśmy w stanie skonstruować tak małej sprężarki powietrza, wytwarzające zarazem wystarczająco duże ciśnienie niezbędne do chłodzenie powietrzem – wyjaśnia menedżer.
Podkreśla jednak, że urządzenie ma inne zalety - np. umożliwia obniżenie temperatury powietrza nawet o 90°C. Docelowo będzie je też można stosować np. do utrzymywania stałej temperatury w serwerowniach oraz w charakterze klimatyzacji.