DAC dmucha zimnym powietrzem

opublikowano: 30-01-2023, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

W przyszłym roku firma z Elbląga chce uruchomić masową produkcję urządzeń, które - w jej opinii - mogą zrewolucjonizować światowe chłodnictwo.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie zalety przypisuje swojej innowacji firma Dynamic Air Cooling
  • w jakiej fazie rozwoju jest technologia
  • kto i do czego będzie mógł wykorzystać polski wynalazek

Inżynierowie z elbląskiej firmy Dynamic Air Cooling (DAC) opracowali oryginalną technologię chłodzenia - wyłącznie przy pomocy powietrza. Twierdzą, że upowszechnienie się tego innowacyjnego rozwiązania mogłoby znacząco zmniejszyć wykorzystanie w chłodnictwie freonów (które zubażają warstwę ozonową) i zużycie energii elektrycznej (o 30-50 proc., w zależności od scenariusza użytkowania), a nawet stworzyć możliwość odzyskiwania ciepła z powietrza. Na to wskazują dotychczasowe badania nad pierwszym tego typu urządzeniem, skonstruowanym w 2022 r. Przyszła pora na kolejny etap.

Ekochłodzenie:
Ekochłodzenie:
Firma DAC prace badawczo-rozwojowe realizowała przy finansowym wsparciu Akcelatora Europejskiej Rady ds. Innowacji (EIC Accelerator). Prezes Pavel Pansjuk uważa, że masowe zastosowanie jej urządzenia bardzo dobrze wpisywałoby się w unijną polityką klimatyczną.

- W zeszłym roku przetestowaliśmy laboratoryjnie prototyp A, a wkrótce rozpoczniemy badania przemysłowe. Podpisaliśmy już cztery umowy z kluczowymi w branży chłodniczej koncernami z USA i Japonii [ich nazw firma nie ujawnia - red.], które w najbliższych miesiącach mają przeprowadzić takie testy. Kolejne dwie umowy właśnie negocjujemy – mówi Pavel Panasjuk, prezes elbląskiej firmy.

Testy, przewidziane na 10-12 miesięcy, mają być przeprowadzone również w Europie - m.in. w Wielkiej Brytanii, Czechach i Polsce.

Potem firma zdecyduje, w jakiej formule komercjalizować produkt. W grę wchodzi uruchomienie produkcji przez DAC lub sprzedaż licencji któremuś z doświadczonych producentów sprzętu chłodniczego.

- W długiej perspektywie pierwszy wariant byłby dla nas korzystniejszy, ale jego wdrożenie wymaga czasu. Dlatego skłaniamy się ku współpracy z firmą, która ma gotową infrastrukturę produkcyjną i kanały dystrybucji – mówi Pavel Panasjuk.

W jego ocenie w optymistycznym scenariuszu z produkcją na skalę komercyjną można by ruszyć już na przełomie 2023/24 r. Na rynek trafiłyby urządzenia o mocy chłodniczej od 30 Kw do 1250 kW.

Potencjalnych nabywców prezes DAC wypatruje m.in. w przemyśle i handlu. Urządzenie można będzie stosować w dużych i średnich pomieszczeniach, np. magazynach żywności lub w kontenerach i chłodniach samochodowych służących do transportu artykułów spożywczych. Niestety do zastosowań domowych (np. w lodówkach) jeszcze się nie nadaje.

- Na razie nie jesteśmy w stanie skonstruować tak małej sprężarki powietrza, wytwarzające zarazem wystarczająco duże ciśnienie niezbędne do chłodzenie powietrzem – wyjaśnia menedżer.

Podkreśla jednak, że urządzenie ma inne zalety - np. umożliwia obniżenie temperatury powietrza nawet o 90°C. Docelowo będzie je też można stosować np. do utrzymywania stałej temperatury w serwerowniach oraz w charakterze klimatyzacji.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane