Dane makro mogą fundamentalnie wesprzeć złotego

PAP
opublikowano: 2025-08-21 09:27

Ewentualne lepsze od oczekiwań czwartkowe dane makro z polskiej gospodarki mogą fundamentalnie wesprzeć złotego, oceniają ekonomiści. Sesja na rynkach FI może upłynąć pod znakiem umiarkowanie pozytywnych nastrojów.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

"W czwartek zaprezentowane zostaną dane z polskiej gospodarki za lipiec (produkcja przemysłowa, inflacja PPI, wzrost wynagrodzeń oraz zmiana zatrudnienia), ewentualnie lepsze od oczekiwań odczyty wsparłyby fundamentalnie złotego poprzez podparcie dla prognoz solidnego wzrostu gospodarczego w 2025 r." - oceniają ekonomiści PKO BP.

"Złoty w konsolidującym się otoczeniu rynkowym powinien pozostać stabilny, utrzymując się nieco powyżej dolnego ograniczenia kanału średnioterminowego trendu bocznego na EUR/PLN w pobliżu 4,24" - dodają.

Również ekonomiści Banku Pekao wskazują, że potencjalne niespodzianki w danych makroekonomicznych z polskiej gospodarki mogą wpłynąć na sentyment na krajowym rynku.

Zdaniem PKO BP, na bazowych rynkach FX zmienność mogą podbić z kolei wstępne sierpniowe odczyty indeksów PMI dla usług i przemysłu dla UE oraz USA oraz cotygodniowe dane o zasiłkach dla bezrobotnych z USA.

"Nie spodziewamy się jednak wyraźnych przesunięć na dolarze przed kluczowym dla obserwatorów rynku piątkowym wystąpieniem prezesa Fed na sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole rozpatrywanym w kontekście sięgających 80 proc. rynkowych wycen obniżki stóp procentowych we wrześniu" - napisano w raporcie PKO BP.

Ekonomiści Banku Millennium wskazują, że przemówienie szefa Fed będzie też istotne dla złotego.

"Dziś kurs EUR/PLN znów idzie lekko w górę do ok. 4,253 po tym, jak odbił od wsparcia w okolicach 4,238 i widzimy potencjał do kontynuacji ruchu wzrostowego. Trend boczny dla kursu EUR/PLN utrzymuje się od początku maja i nie zakładamy, żeby mogło dojść do wybicia z przedziału 4,235-4,28 w najbliższym czasie bez istotnego impulsu" - napisano w raporcie.

"Takim potencjalnie mogłaby być zasadnicza zmiana w komunikacji J. Powella w trakcie sympozjum w Jackson Hole. Sympozjum rozpoczyna się dziś, ale istotne komentarze J. Powella pojawią się dopiero jutro i zakładamy, że będą one raczej mało gołębie" - dodano.

RYNEK DŁUGU

"Uwzględniając rynkowe oczekiwania względem publikowanych w czwartek danych makro ale i narastającą awersję inwestorów do ryzykownych aktywów, co widać wyraźnie szczególnie na amerykańskich rynkach akcji, uważamy, że czwartkowa sesja na rynkach FI może ponownie upłynąć pod znakiem umiarkowanie pozytywnych nastrojów, z nieco niższymi rentownościami obligacji skarbowych" - wskazują ekonomiści PKO BP.

"Większą zmienność na bazowych rynkach FI ale i polskich papierów skarbowych przyniesie zapewne odbiór przez inwestorów przemówienia J. Powella w Jackson Hole, jednak to dopiero perspektywa przełomu tygodnia" - dodają.