Dega działa „pod ochroną” i może więcej inwestować

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2012-02-02 00:00

Status zakładu pracy chronionej dał firmie Dega przywileje finansowe. Jej szybki rozwój doceniła m.in. branża spożywcza

Przedsiębiorstwo Dega, zajmujące się produkcją sałatek i konserw, powstało w 1992 r. z inicjatywy czterech wspólników: Andrzeja Borowskiego, Emilii Modlińskiej, Krzysztofa Modlińskiego i Stanisława Obławskiego. Siedem lat później uzyskało status zakładu pracy chronionej. Ułatwienia wynikające z tego tytułu zwiększyły możliwości inwestycyjne firmy, wielokrotnie nagradzanej przez branżę spożywczą i nie tylko.

Finansowa ulga

Jak tłumaczy Emilia Modlińska, prezes ZPCh Dega, status zakładu pracy chronionej daje przedsiębiorcy szansę na obniżenie kosztów prowadzonej działalności.

— Jest to jedna z niewielu form uzyskania ulg podatkowych oraz ułatwionego dostępu do preferencyjnych źródeł finansowania działalności firmy — wyjaśnia Emilia Modlińska. Przedsiębiorstwo zatrudnia 210 pracowników, z czego 45 proc. stanowią osoby niepełnosprawne. Jako zakład pracy chronionej może liczyć m.in. na refundację części kosztów ich zatrudnienia.

— Kwota miesięcznego dofinansowania do wynagrodzenia pracownika niepełnosprawnego zależy od stopnia niepełnosprawności. Nie może jednak przekroczyć poziomu 90 proc. faktycznie poniesionych miesięcznych kosztów płac, liczonych od kwoty bazowej (wynagrodzenie brutto oraz finansowane przez pracodawcę obowiązkowe składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe, naliczone od tego wynagrodzenia, a także obowiązkowe składki na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych) — mówi Emilia Modlińska.

Status zakładu pracy chronionej zwalnia ponadto Degę z wpłat zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych.

— Obciążenia podatkowe mają wpływ na osiągane przez firmę zyski oraz poniesione straty. Te z kolei decydują o jej ostatecznym wyniku finansowym — wyjaśnia Emilia Modlińska.

Za dodatkowe pieniądze

Prezes ZPChr Dega tłumaczy, że zakładowi pracy chronionej sprzyja także pomoc de minimis.

— Jest to wsparcie państwa udzielane firmom, które nie wymaga notyfikacji Komisji Europejskiej, zgodnie z zasadą, że pomoc publiczna o niewielkich rozmiarach nie powoduje naruszenia konkurencji na rynku — mówi Emilia Modlińska.

Pula publicznego wsparcia wynosi 200 tys. EUR i jest przyznawana na trzy lata. Otrzymane pieniądze zakłady pracy chronionej mogą przeznaczyć m.in. na dofinansowanie w wysokości do 50 proc. zaciągniętych kredytów bankowych, pod warunkiem wykorzystania ich na cele związane z rehabilitacją zawodową i społecznąosób niepełnosprawnych oraz wyposażenie stanowisk pracy.

Przywileje wynikające z posiadanego statusu ZPCh to niejedyna forma pomocy dla przedsiębiorstwa Dega. Skorzystało ono również z dofinansowania na projekty inwestycyjne, uzyskanego w ramach „Sektorowego Programu Operacyjnego Rybołówstwo i Przetwórstwo Ryb 2004 — 2006”. Jego kwota wyniosła 1 079 892 zł.

ZPCh zacisną pasa?

Mimo dotychczasowych profitów, uzyskiwanych przez zakłady pracy chronionej, pod znakiem zapytania stanęła ich przyszłość. Zgodnie z nowelizacją Ustawy o rehabilitacji z 29 października 2010 r., zaplanowano dwukrotne obniżenie w 2012 r. wysokości dofinansowania do wynagrodzenia pracowników niepełnosprawnych w stopniu lekkim i umiarkowanym. Na spadek zainteresowania ich zatrudnianiem wskazuje m.in. Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.

— Choć ustawodawca podwyższył wysokość wsparcia dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, grupa ta najrzadziej znajduje zatrudnienie — mówi Monika Tykarska, wiceprezes POPON. O nieciekawych perspektywach na przyszłość dla zakładów pracy chronionej mówi także Emilia Modlińska.

— Coraz większe koszty zatrudnienia i mniejsze dofinansowanie doprowadzą do tego, że polscy przedsiębiorcy nie będą chcieli prowadzić tego typu działalności — mówi Emilia Modlińska.

O firmie

Dega w 2008 r. została nagrodzona przez DQS Polska w kategorii najlepszej firmy z branży spożywczej. Znakiem Poznaj Dobrą Żywność nagrodził ją minister rolnictwa i rozwoju wsi. Firma siedmiokrotnie została Gazelą Biznesu (wyróżnienie przyznawane przez „PB” najdynamiczniej rozwijającym się firmom). Rynek docenił stojącą na czele złożonego z trzech mężczyzn zarządu Emilię Modlińską. W naszym rankingu „100 Kobiet Biznesu 2011” zajęła 69. miejsce.

4,19

mln zł Tyle wyniósł w 2010 r. zysk netto ZPCh Dega.